Brutalna kradzież i gwałt na Ochocie. Mężczyzna był już zatrzymany i siedzi w areszcie

Intensywne czynności operacyjne i dochodzeniowo-śledcze prowadzone przez policjantów z Ochoty doprowadziły do wytypowania i zatrzymania sprawcy napadu na młodą kobietę. 19-letni Filip Ł. grożąc swojej ofierze użyciem gazu, zabrał jej telefon komórkowy i łańcuszek. Mężczyzna dopuścił się również innej czynności seksualnej. Teraz grozi mu nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w połowie lipca ubiegłego roku. Napastnik zaatakował 23-letnią kobietę, która wracała do domu. Najpierw poprosił ją o papierosa i chciał zadzwonić z jej telefonu komórkowego. Gdy kobieta odmówiła zagroził jej użyciem gazu i wyrwał z ręki telefon. Na tym jednak sprawca nie poprzestał, ponieważ zmusił kobietę do poddania się  innej czynności seksualnej. Jego łupem padł również łańcuszek, który zerwał jej z szyi.

Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Funkcjonariusze, dzięki czynnościom operacyjnym i dochodzeniowo-śledczym już we wrześniu zatrzymali 23-letnią Malwinę M., w której mieszkaniu znaleźli pochodzący z rozboju telefon. Kobieta usłyszała zarzut za paserstwo. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3.

Dalsze czynności w tej pozwoliły funkcjonariuszom wytypować mężczyznę, który mógł mieć związek z tym zdarzeniem. Okazało się, że to Filip Ł., który został dowieziony wczoraj do komendy z zakładu karnego. Mężczyzna został tam osadzony do innej sprawy.

19-latek usłyszał dwa zarzuty. Odpowie za rozbój i dokonanie innej czynność seksualnej. Filip Ł. prosto z komendy powrócił za kratki.  Może mu grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności.