Coraz bardziej dramatyczne sytuacje w szpitalach. Nie ma gdzie odsyłać pacjentów
Z powodu wzrastającej liczby osób zakażonych koronawirusem szpitale zaczynają mieć problem z przyjęciami na oddziały zakaźne. Brakuje miejsc i respiratorów. W Radomiu placówki nie mają nawet gdzie odsyłać chorych.
Bardzo poważna sytuacja jest w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Wszystko ze względu na wzrost zakażeń COVID-19. A jak alarmują władze, najgorsze jeszcze przed nami.
W Radomskim Szpitalu Specjalistycznym im. Tytusa Chałubińskiego nie ma już wolnych łóżek. Jak informuje Echodnia, od 28 września szpital nie jest już tylko szpitalem jednoimiennym. W związku z tym walka z COVID-19 została ograniczona jedynie do jednego oddziału zakaźnego. Jak przekazał wiceprezydent Radomia w rozmowie z portalem, nie ma już nawet gdzie odsyłać pacjentów. Pobliskie placówki w Puławach i Warszawie zmagają się z podobnym problemem.
W Polsce jest wciąż mało oddziałów zakaźnych, a także mało specjalistów, którzy mogliby na takim oddziale pracować. Dodatkowo, nie tylko w Polsce zmagamy się z koronawirusem. Pacjentów z innymi dolegliwościami również nie brakuje, a brakuje wykwalifikowanych lekarzy. Teraz tak naprawdę każdy zajmuje się wszystkim. Jak apeluje wiceprezydent Radomia, trzeba podjąć natychmiastowe działania, bo wkrótce cały system się wywróci.