Córka Jandy: „Tak, zaszczepiłam się. Nie sądziłam, że będzie afera z tego powodu, a teraz żałuję”
„Tak, zaszczepiłam się. Nie sądziłam, że będzie afera z tego powodu, a teraz żałuję” – powiedziała Maria Seweryn, córka Krystyny Jandy, która również przyjęła szczepionkę w rozmowie telewizją Polsat.
„Moi rodzice, będąc seniorami, byli na liście osób do zaszczepienia. Ponieważ mój ojciec porusza się o kulach, pojechałam z nim na szczepienie. Nie było nikogo poza nami, pani doktor mnie zaprosiła i powiedziała, że ”skoro już pani jest, niech pani wejdzie, jest otwarta dawka”. Ja z tego skorzystałam. Nie miałam poczucia, że to nieetyczne, ponieważ zrozumiałam to tak, że dawka się zmarnuje. Jadąc tam, nie myślałam, że mi się to przytrafi” – powiedziała Seweryn.
„Agencja Rezerw Materiałowych przekazała do CM WUM 450 dodatkowych dawek szczepień – niezależnie od puli przeznaczonych dla etapu zerowego akcji – które musiały być wykorzystane jeszcze w tym roku. Z puli dodatkowych dawek zaszczepionych zostało 300 pracowników szpitali WUM oraz grupa 150 osób obejmująca rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym znane postaci kultury i sztuki (18 osób), które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.” – czytamy na stronie WUM.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.