Dane GUS dotyczące inflacji: czego możemy się spodziewać na 2023 rok?
Główny Urząd Statystyczny podał wstępny szacunek inflacji za grudzień 2022 rok. Czego możemy się spodziewać w tym roku?
W ujęciu rocznym ceny wzrosły o 16,6 proc., wobec 17,5 proc. w listopadzie. Spodziewano się średnio odczytu na poziomie 17,3 proc. W ujęciu miesięcznym wzrost cen wyniósł 0,2 proc. Niestety na początku 2023 r. trzeba się będzie liczyć ponownym wzrostem cen. Cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem w górę lub w dół o 1 pkt proc.
Jak informuje portal interia.pl, wstępne dane GUS-u pokazują, że w ujęciu rocznym ceny żywności podrożały o 21,5 procent, a paliw o 13,5 procent. W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny żywności ogółem wzrosły o 1,4 procent, spadły natomiast paliw (o 1,6 procent). Analitycy PKO BP podawali, że wzrost cen w grudniu nieco wyhamował w stosunku do listopada.
„Prognozujemy, że inflacja w grudniu wyniosła 17,2 proc., a więc doszło do niewielkiego spadku inflacji – o 0,3 pkt proc. Ceny paliw spadły w ujęciu miesiąc do miesiąca, zaś w ujęciu rocznym spadła dynamika ich wzrostu. Nieco wolniej niż w poprzednich miesiącach rosły w grudniu ceny żywności. Poza tym w grę wchodzą także efekty czysto statystyczne, bo już zaczynamy porównywać się z okresem, kiedy inflacja silnie rosła” – poinformowała ekonomistka PKO BP Marta Petka-Zagajewska.
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego oceniają, że skala inflacji znacząco zmniejszy się dopiero w II połowie roku, natomiast w I połowie ceny żywności oraz rachunków za energię w dalszym ciągu będą rosnąć. Na domiar tego, część przedsiębiorstw energochłonnych będzie przenosić rosnące koszty na końcowych klientów. Z tego powodu inflacja pozostanie dwucyfrowa przez pierwsze trzy kwartały bieżącego roku.
"Zaczynamy obserwować przesłanki przemawiające za wyhamowaniem inflacji z początkiem marca. Na wiosnę odsetek produktów z szybko rosnącymi cenami spadnie o prawie 5 pkt. proc. z powodu braku wzrostu cen paliw. Równocześnie hamować powinna także inflacja bazowa" - dodają analitycy.
Eksperci PIE podają, że badania koniunktury przedsiębiorstw wskazują, że coraz mniej firm zamierza podnosić ceny - wskaźnik przewidywanych cen GUS dla przedsiębiorstw przemysłowych obniżył się od kwietnia z 41 pkt. do 27 pkt.
Szczyt inflacji przypadnie w lutym- raczej będzie to mniej niż 20%. To efekt przywrócenia wyższych stawek VAT na energię elektryczną, paliwo i gaz. Inflację napędzać będą również noworoczne podwyżki cen podyktowane rosnącymi kosztami prowadzenia działalności. pic.twitter.com/8M5ehPbTNs
— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL) January 5, 2023
Narodowy Bank Polski wskazuje, w oparciu o dane z najnowszej ankiety, że inflacja CPI w Polsce w 2023 roku znajdzie się w przedziale 11,7-15,3 procent (przy prognozie centralnej równej 13,6 proc.).
"W 2024 r., w opinii ekspertów AM NBP (Ankieta Makroekonomiczna - red.), nastąpi znaczny spadek inflacji w porównaniu z latami 2022-2023. Typowe scenariusze dla inflacji w 2024 r. sugerują, że powinna się ona zawierać w przedziale 4,9 proc.-9,2 proc., przy prognozie centralnej równej 6,8 proc. Prawdopodobieństwo ukształtowania się średniorocznej inflacji poniżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego NBP (3,5 proc.) w 2024 r. wynosi 14 proc." - napisano w raporcie makroekonomicznym NBP.
Prezesa PFR Paweł Borys komentuje, że "inflacja w pierwszym kwartale na pewno już nie osiągnie 20 procent".
Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.