Diagnoza: chłoniak odporny na chemio i radioterapię. „Mam na tym świecie jeszcze tyle do zrobienia. Nie chcę umierać”
Nowotwór pojawił się akurat wtedy, gdy myślałam, że cały świat stoi przede mną otworem. Dostałam się na wymarzone studia, poznałam nowych ludzi, rozwijałam swoje pasje i czerpałam radość z tego, co robię. Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/urszula-tokarska.
Fot. Sie Pomaga
Niewinny kaszel, który był początkiem choroby z czasem zaczął być tak uciążliwy, że uniemożliwiał mi nawet wejście po schodach. Z tamtego okresu zapamiętałam jedno – okropne duszności i rozpierające bóle klatki piersiowej oraz pleców. Trafiłam do szpitala. Diagnoza: chłoniak… Nagle świat się dla mnie zawalił…
Dzień przed moimi 20 urodzinami otrzymałam pierwszy z 6 cykli chemioterapii. Każdy cykl polegał na 24-godzinnych wlewach. Każdy z pobytów w szpitalu trwał nawet 3 tygodnie… Sterylna, zimna szpitalna sala na kilka miesięcy stała się moim drugim domem.
Niestety, po wykonaniu badań okazało się, że mój nowotwór jest oporny na wszelką chemioterapię i radioterapię. W walce z nim pozostaje więc tylko nowoczesna i niestety nierefundowana immunoterapia przeprowadzana za granicą.
Cena za moje życie liczona jest w milionach… To ogromne, nieosiągalne dla mnie i moich bliskich pieniądze. Proszę pomóż mi pokonać chłoniaka. Chcę żyć! to się nie może tak skończyć… mam na tym świecie jeszcze tyle do zrobienia. Nie chcę umierać.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.