Do szpitala przywieźli go z raną kłutą brzucha. Znaleźli sprawcę, grozi mu dożywocie

40-latek zatrzymany przez bielańskich mundurowych zadał pokrzywdzonemu cios nożem w brzuch. Mężczyzna był również poszukiwany przez funkcjonariuszy w sprawie rozboju, do jakiego doszło na początku zeszłego tygodnia w Parku Olszyna.

10 września, w godzinach popołudniowych policjanci zostali powiadomieni o mężczyźnie przywiezionym do szpitala z raną kłutą brzucha. Jak ustalili mundurowi, do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na osiedlu Wawrzyszew, podczas spotkania towarzyskiego. Pokrzywdzonemu cios nożem kuchennym miał zadać jeden z zaproszonych gości.

Funkcjonariusze po zebraniu niezbędnych informacji udali się na poszukiwania sprawcy. Mężczyznę znaleźli w klatce schodowej bloku, gdzie popełniono przestępstwo.

Zatrzymany 40-latek trafił do policyjnej celi. Policjanci rozpoznali w nim również jednego z trzech sprawców rozboju, do jakiego doszło na początku ubiegłego tygodnia w Parku Olszyna. Zatrzymany mężczyzna wspólnie i w porozumieniu z 33-latkiem i 39-latkiem, napadli na ogrodnika oraz skradli mu kosę spalinową wartą 3,5 tys. złotych. Podejrzani o rozbój dwaj mężczyźni zatrzymani przez mundurowych tuż po zdarzeniu, zostali już aresztowani na okres trzech miesięcy.

40-latek karany w przeszłości za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, w prokuraturze usłyszał dwa zarzuty za usiłowanie zabójstwa i rozbój. Decyzją sądu został aresztowany na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie w warunkach recydywy grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.