Drożyzna w sklepach nie odpuszcza. Te produkty według GUS biją rekordy
Ceny żywności wciąż rosną szybciej niż ogólna inflacja. Najnowsze dane GUS pokazują, które produkty najmocniej uderzają w domowe budżety i dlaczego zakupy w sklepach nadal są droższe niż rok temu.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Inflacja i ceny żywności. Co według GUS drożeje najszybciej
Inflacja w Polsce wyhamowała, ale ceny w sklepach wciąż rosną. Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że to właśnie żywność pozostaje jednym z głównych źródeł presji cenowej. Dla wielu gospodarstw domowych oznacza to wyższe rachunki przy codziennych zakupach. Sprawdzamy, które produkty drożeją najszybciej i dlaczego portfele Polaków nadal to odczuwają.
Co pokazują najnowsze dane GUS
Według GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie wzrosły o 2,5 proc. rok do roku. W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 0,1 proc. Choć to poziom znacznie niższy niż w szczycie inflacji sprzed kilkunastu miesięcy, żywność wciąż drożeje szybciej niż wiele innych kategorii.
Statystyki pokazują, że ceny artykułów spożywczych i napojów bezalkoholowych rosną wyraźniej niż średnia inflacyjna. To właśnie one mają największy wpływ na codzienne wydatki rodzin.
Te produkty drożeją najszybciej
Z danych GUS wynika, że najsilniejsze wzrosty cen dotyczą kilku kluczowych grup produktów. Na czele znajdują się warzywa i owoce, których ceny są wrażliwe na warunki pogodowe oraz koszty energii i transportu. Drożeją także produkty mleczne, w tym sery i jogurty, co jest efektem wyższych kosztów produkcji i energii.
Wyraźnie w górę idą również ceny pieczywa i produktów zbożowych. Wpływ mają tu droższe surowce, energia oraz koszty pracy. W wielu regionach konsumenci zauważają także wzrost cen mięsa, zwłaszcza drobiu i wołowiny.
Dlaczego żywność drożeje mimo niższej inflacji
Eksperci wskazują, że ceny żywności reagują z opóźnieniem na zmiany inflacji. Nawet jeśli ogólny wskaźnik CPI spada, producenci i sieci handlowe wciąż odrabiają wcześniejsze podwyżki kosztów. Duże znaczenie mają też ceny energii, paliw oraz wynagrodzeń, które bezpośrednio przekładają się na koszty produkcji i logistyki.
Dodatkowym czynnikiem jest sezonowość. Jesienią i zimą część produktów jest droższa z powodu importu i przechowywania, co widać szczególnie w przypadku warzyw i owoców.
Co to oznacza dla czytelnika
Wyższe ceny żywności oznaczają realny wzrost kosztów życia. Nawet przy inflacji na poziomie 2–3 proc. codzienne zakupy mogą być wyraźnie droższe niż rok temu. Dla wielu rodzin to sygnał, że oszczędności trzeba szukać nie w dużych wydatkach, ale w codziennym koszyku.
W praktyce coraz większe znaczenie ma porównywanie cen, korzystanie z promocji i planowanie zakupów. Dane GUS pokazują jasno, że presja cenowa w sklepach spożywczych nie zniknęła i w najbliższych miesiącach nadal będzie odczuwalna.
Czy ceny żywności zaczną spadać
Prognozy na najbliższe miesiące są ostrożne. Ekonomiści nie spodziewają się gwałtownych obniżek cen żywności. Możliwe jest jedynie stopniowe wyhamowanie wzrostów, jeśli ustabilizują się ceny energii i paliw. Dla konsumentów oznacza to jedno: taniej raczej nie będzie, a kluczowe stanie się świadome zarządzanie domowym budżetem.
Inflacja słabnie, ale rachunki przy kasie wciąż przypominają, że proces powrotu do cen sprzed kilku lat jest bardzo długi.

Kucharz z dyplomem i szef kuchni w wielu restauracjach. W Warszawie w Pigułce odpowiada głównie za dział porad gastronomicznych.