Jeżeli nie musicie, nie wychodźcie na zewnątrz! Ogromne stężenie rakotwórczych pyłów i trującego benzenu
Ogromne stężenie rakotwórczych cząsteczek PM 10 oraz PM 2.5 obserwuje się w całej Warszawie oraz jej okolicach. Jeszcze wczoraj wieczorem stężenie w powietrzu było dwa razy mniejsze. Nie inaczej jest w pobliskich miejscowościach z tą różnicą, że tam zanieczyszczenie utrzymuje się od wczoraj na tym samym, wysokim poziomie.
Martwi też przekroczenie poziomu benzenu w punkcie pomiaru przy al. Niepodległości. Benzen jest nie tylko rakotwórczy, ale także po prostu trujący. Używa się go jako głównego składnika rozpuszczalników, detergentów i niektórych leków. Przy dłużej inhalacji benzen spowoduje podrażnienie śluzówki żołądka, co będzie skutkowało mdłościami i w konsekwencji wymiotami.
Niestety może być coraz gorzej, ponieważ pogoda nie sprzyja „wydmuchaniu” smogu z naszego regionu:
„Drugą dobę zalega nad nami masa powietrza arktycznego, która jest mroźna, a skoro mroźna to dość ciężka” – mówi nam Krzysztof Piasecki z fanapge’a Pogoda w stolicy, jak i w okolicy – „Zalega przy ziemi i tworzy się nam inwersja termiczna (zjawisko wzrostu temperatury wraz z wysokością) która uniemożliwia mieszanie się całej atmosfery. Zanieczyszczenia zostają „zamknięte” przy ziemi, tym razem jest to warstwa około 400m (bazując na danych z południa). Dodatkowo dziś w nocy wiatr jest znacznie słabszy – o ile wczoraj było to 14,4-21,6km/h (4-6m/s) to dziś jest zaledwie 3,6km/h (1m/s) więc nie ma mieszania również przy ziemi i wszystko się utrzymuje tu, gdzie zostało ‚wyprodukowane'”– mówi meteorolog.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.