HydePark: Kierowca autobusu pisze list do redakcji. Ostatnio przez to zginął pasażer

Coraz częściej dochodzi do nagłego hamowania pojazdów komunikacji miejskiej. Powodem jest niestety wymuszanie pierwszeństwa. Ostatnio takie zdarzenie było tragiczne w skutkach. Jeden z kierowców autobusów napisał do nas list z prośbą o nagłośnienie problemu.

W lipcu, kierowca jednego z autobusów był zmuszony gwałtownie hamować. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba przewróciła się, a następnie zmarła w szpitalu. Jak wyjaśnia ZDM, powodem był nieprawidłowo skręcający kierowca w ul. Umińskiego. Śledztwo w tej sprawie trwa i nie ma co ferować wyroków, ale już teraz wiadomo, że takich zdarzeń jest coraz więcej.

Jeden ze stołecznych kierowców autobusów napisał do nas list, z prośbą o nagłośnienie problemu.

Jestem kierowcą autobusu miejskiego w Warszawie. I z przykrością stwierdzam że z brakiem kultury mam doczynienia na co dzień. Częste zajeżdżanie drogi przez kierujących osobowymi autami to norma która nas kierujących tak dużym gabarytem zmusza do gwałtownego hamowania co wiąże się z różnymi nieprzyjemnymi przypadkami. Później oczywiście przekleństwa pasażerów ze to kierowca autobusu jest taki zły (grzecznie mówiąc). A przecież wystarczy chwilę poczekać i każdy pojedzie. Korki to codzienność i nic tu nie zmienimy a gdyby było więcej kultury na drodze to na pewno przyjemniej by się tą drogę pokonywało. Na koniec tylko przypomnę widzisz autobus chcący wyjechać z zatoki autobusowej: WPUŚĆ MNIE TO TWÓJ OBOWIĄZEK. NIE STOSOWANIE SIE DO TEGO PRZEPISU GROZI MANDATEM OD 300 DO 500 ZŁ. Ja też jestem w pracy i wiozę ludzi do pracy a przez chamstwo i pośpiech niektórych kierujących część z nas może już nigdy do tej pracy nie dotrzeć.

Dziękujemy naszemu Czytelnikowi za głos i zapraszamy do dalszej dyskusji w tej sprawie. Przyłączamy się do apelu i prosimy wszystkich o uważną jazdę zgodnie z przepisami.