Kierowca z Ubera wjechał w przystanek. Pomocy udzielał mu… ratownik z taksówki
Na szczęście animozje pomiędzy taksówkarzami, a kierowcami Ubera znikają, kiedy trzeba nieść pomoc. Tak było i tym razem. Kierowca skody wjechał z przystanek. Nie wiadomo czy to szok czy chęć uniknięcia odpowiedzialności, ale twierdził, że to nie on prowadził.
- Fot. Pan Łukasz / Eletaxi
- Fot. Szakal
Do zdarzenia doszło na ulicy Grochowskiej, na wysokości przystanku Wiatraczna.
Kierowca skody narodowości Ukraińskiej uderzył w bariery, a następnie w przystanek tramwajowy.
Natychmiast zareagował ratownik Eletaxi. Okazało się, że kierowca skody ma się dobrze, wypiera się jednak, że to on prowadził samochód. Świadkowie jednak mówią co innego.
Ratownik zabezpieczył miejsce zdarzenia i wezwał służby, które obecnie pracują. „Taka jest rola ratownika niesiemy pomoc poszkodowanym i potrzebującym nie patrzymy na narodowość czy jeździ w uberze Czy w taxify czy jest taksówkarzem czy po prostu zwykłym przechodniem. W tym konkretnym przypadku ograniczyłem się do zabezpieczenia miejsca kolizji żeby nikt nikt więcej tam nie ucierpiał” – dodaje Pan Łukasz. Dzięki, że jesteście.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.