Kilka lat temu przypadkowo sfotografował zaręczyny. Teraz chce dać małżonkom pamiątkę
„6 lat temu (lipiec 2012) spacerując z aparatem po Placu Zamkowym w Warszawie przypadkiem sfotografowałem oświadczyny : i szukam pary ze zdjęcia. Mam nadzieję, że żyją ze sobą długo i szczęśliwie i będzie to dla nich miła pamiątka. Będę wdzięczny za udostępnianie i wskazanie tych gagatków” – pisze nasz Czytelnik.
Na naszej grupie Warszawa. Mieszkancy Warszawy i okolic, Czytelnik wkleił niesamowitą historię, jaka mu się przydarzyła. Dodaje, że sprawa utrudniona jest przez RODO.
„Taka sytuacja. Na początku wyglądało to jak zwykłe spotkanie na randkę z wypasionym bukietem róż, ale chłopak przywitał się na kolanie, więc szok i niedowierzanie. Oczywiście zanim włączyłem i ustawiłem aparat, zdążył już wstać, dlatego złapałem tylko moment przymierzania pierścionka.
To była krótka i urocza scena, bo pomimo zatłoczonego miejsca dość intymna. Myślę, że prawie nikt tego nie zauważył. No i był rok 2012, ludzie nie zaczęli ich otaczać z komórkami i zza pleców nie wyskoczyła ekipa TV ani orkiestra dęta. Ja stałem daleko (jakieś 30 m) i jestem pewny, że nie mają pojęcia o tym, że takie zdjęcia powstały. Na razie nie mogę ujawnić twarzy, ale jeśli osoby ze zdjęcia się znajdą i wyrażą na to zgodę, oczywiście to zrobię” – dodaje Czytelnik i prosi młodą parę o kontakt.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.