Kilkadziesiąt minut reanimacji. Nie żyje młody mężczyzna
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa potwierdziło zgon młodego mężczyzny, którego ratowali ratownicy WOPR. Reanimacja trwała kilkadziesiąt minut, jednak potem mężczyzna zmarł.
Na numer alarmowy otrzymaliśmy wezwanie od mężczyzny, który zgłosił, że podczas manewru przybijania do Portu WKS/ WAT Zegrze jego kolega z załogi wyskoczył z łódki do wody i nie wypłynął – informowało wczoraj legionowskie WOPR.
Do akcji zadysponowano dwie jednostki ratunkowe. Po koło trzech minutach mężczyznę wyłowiono i rozpoczęto akcję reanimacyjną. O zdarzeniu poinformowano służby. PSP zadysponowała śmigłowiec LPR, który lądował w bazie Legionowskiego WOPR.
Czynności reanimacyjne trwały 1 godzinę i 10 minut. Mężczyźnie udało się przywrócić czynności życiowe.
Poszkodowany został przetransportowany do szpitala.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.