Kilogram wełny tego zwierzaka to 3 tys. dolarów! Taki kopytny słodziak urodził się w warszawskim ZOO!
Powitajcie nowego członka kopytnego stada! Nie, nie to nie alpaka, ani lama. To samczyk wikuni andyjskiej – informuje warszawskie ZOO.
Ten maluszek urodził się 10 sierpnia po godz. 16.00 na oczach zwiedzających, ale pod czujnym okiem opiekunów. Jest synem Freyi i Kima. Po trwającej ok. 350 dni ciąży poród przeszedł błyskawicznie, a maluszek szybko stanął na swoje małe nóżki i zaczął pić mleko mamy, co oznaczało, że jest w znakomitej kondycji.
Witaj na świecie mały przystojniaku!
Wikunia andyjska pochodzi z Ameryki Południowej . Jest jednym z najmniejszych przedstawicieli rodziny wielbłądowatych (jej masa ciała to 35-45 kg). Wizerunek wikunii został umieszczony w herbie Peru, a 15 listopada ogłoszono Dniem Wikuni.
Wikunia jest dzikim przodkiem udomowionej alpaki. Czym zatem różni się od alpaki? W przeciwieństwie do alpak wikunie są bardzo nieufne i płochliwe. Ich wełna jest niezwykle cenna – kilogram może kosztować nawet 3 tys. dolarów ! Jeden osobnik w ciągu roku jest w stanie „wyprodukować” zaledwie 0,5 kg wełny. Te dzikie zwierzęta nie nadają się do domowej hodowli, zatem często padają ofiarą kłusowników.
.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.