Komornik zabierze więcej. Od lipca 2025 nawet 60% pensji pod egzekucją
Polscy pracownicy obciążeni długami oraz postępowaniami egzekucyjnymi stoją przed rozczarowującą rzeczywistością, która może znacząco wpłynąć na ich budżety domowe w nadchodzących miesiącach. Lipiec 2025 roku, który w poprzednich latach przynosił dłużnikom pewną ulgę finansową poprzez podwyższenie kwot wolnych od potrąceń komorniczych, tym razem nie przyniesie żadnych pozytywnych zmian w zakresie ograniczenia uprawnień komorników do zajmowania wynagrodzeń za pracę. Ta sytuacja oznacza, że miliony Polaków zmagających się z różnorodnymi zobowiązaniami finansowymi będą musieli nadal radzić sobie z dotychczasowymi, często bardzo dotkliwymi poziomami zajęć ich miesięcznych dochodów.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Niepokój oraz rozczarowanie tysięcy polskich pracowników wynikają z fundamentalnej zmiany w dotychczasowej praktyce ustalania wysokości płacy minimalnej, która w latach 2023 oraz 2024 podlegała dwukrotnej corocznej waloryzacji, wprowadzanej zawsze w dniu pierwszego stycznia oraz pierwszego lipca każdego roku kalendarzowego. Ten szczególny mechanizm podwójnej podwyżki powodował automatyczne zwiększanie limitów zajęć komorniczych dwa razy w roku, co dawało dłużnikom regularne okresy częściowej ulgi finansowej oraz możliwość dysponowania nieco większą częścią swojego wynagrodzenia na pokrycie bieżących wydatków życiowych oraz potrzeb rodzinnych.
Rada Ministrów podjęła jednak w bieżącym roku precedensową decyzję o wprowadzeniu jednorazowej zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę wyłącznie z dniem pierwszego stycznia 2025 roku, całkowicie rezygnując z tradycyjnej lipcowej korekty, która przez ostatnie lata stanowiła istotny element systemu ochrony najsłabiej zarabiających pracowników oraz osób obciążonych egzekucją komorniczą. Ta decyzja administracyjna bezpośrednio przekłada się na utrzymanie obecnych, często bardzo uciążliwych dla dłużników poziomów zajęć wynagrodzeń przez cały pozostały okres roku 2025.
W praktyce ekonomicznej oraz prawnej oznacza to jednoznacznie, że w lipcu 2025 roku obowiązujące zasady egzekucji sądowej z wynagrodzeń za pracę nie ulegną żadnym modyfikacjom ani w kierunku korzystnym dla dłużników, ani też w kierunku zwiększającym uprawnienia wierzycieli oraz komorników sądowych. Wszyscy pracownicy, którzy obecnie doświadczają zajęć komorniczych swoich pensji, będą musieli pogodzić się z faktem, że ich sytuacja finansowa nie ulegnie poprawie w połowie roku, jak to miało miejsce w poprzednich okresach, co może wymagać od nich dodatkowego planowania budżetowego oraz poszukiwania alternatywnych źródeł dochodów.
Aktualne przepisy prawa wykonawczego w sposób precyzyjny określają maksymalne poziomy zajęć wynagrodzeń, które mogą być stosowane przez komorników sądowych w zależności od charakteru prawnego egzekwowanych zobowiązań oraz ich społecznej ważności. W przypadku standardowych długów cywilnoprawnych, takich jak niespłacone kredyty bankowe, pożyczki od instytucji finansowych, zaległe opłaty za usługi komunalne, nieuregulowane mandaty karne, nieopłacone raty zakupów ratalnychych oraz inne podobne zobowiązania powstałe w ramach zwykłego obrotu gospodarczego, komornik sądowy jest uprawniony do zajęcia maksymalnie pięćdziesięciu procent miesięcznego wynagrodzenia netto pracownika.
Jednak ta pięćdziesięcioprocentowa granica zajęcia wynagrodzenia nie ma charakteru bezwzględnego, ponieważ ustawodawca wprowadził dodatkową ochronę w postaci minimalnej kwoty, która musi bezwzględnie pozostać do dyspozycji pracownika niezależnie od wysokości jego całkowitych dochodów. Ta ochronna kwota wynosi obecnie trzy tysiące czterysta dziewięćdziesiąt dziewięć złotych oraz pięćdziesiąt groszy netto miesięcznie, co stanowi dokładnie siedemdziesiąt pięć procent obowiązującego od pierwszego stycznia 2025 roku minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na poziomie czterech tysięcy sześciuset sześćdziesięciu sześciu złotych brutto.
Znacznie surowsze zasady zajęcia wynagrodzeń obowiązują w przypadku egzekucji należności alimentacyjnych, które ze względu na swój szczególny charakter społeczny oraz konieczność zapewnienia środków utrzymania osobom najbardziej potrzebującym, w tym dzieciom oraz byłym małżonkom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, podlegają preferencyjnemu traktowaniu w postępowaniu egzekucyjnym. Przy egzekucji zobowiązań alimentacyjnych komornik sądowy może zająć nawet sześćdziesiąt procent miesięcznego wynagrodzenia netto dłużnika alimentacyjnego, a co szczególnie istotne, w tym przypadku nie obowiązuje żadna minimalna kwota wolna, która musiałaby zostać pozostawiona dłużnikowi do jego dyspozycji.
Jeszcze bardziej dotkliwe zasady zajęcia wynagrodzeń stosuje się w szczególnych przypadkach określonych przez przepisy prawa pracy oraz prawa wykonawczego. W sytuacji egzekucji zaliczek pieniężnych udzielonych pracownikowi przez jego pracodawcę, które następnie nie zostały rozliczone zgodnie z przewidzianymi procedurami lub zostały wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem, komornik sądowy jest uprawniony do zajęcia nawet siedemdziesięciu pięciu procent miesięcznego wynagrodzenia pracownika, co pozostawia mu jedynie jedną czwartą jego normalnych dochodów na pokrycie wszystkich życiowych potrzeb.
Najbardziej drastyczne uprawnienia komorników sądowych dotyczą egzekucji kar porządkowych wynikających bezpośrednio z przepisów Kodeksu pracy, które są nakładane na pracowników za szczególnie rażące naruszenia obowiązków pracowniczych lub przepisów regulaminu pracy. W takich wyjątkowych przypadkach komornik może zająć nawet dziewięćdziesiąt procent miesięcznego wynagrodzenia pracownika, pozostawiając mu jedynie dziesięć procent jego dochodów, co w praktyce oznacza możliwość całkowitego pozbawienia pracownika środków na pokrycie podstawowych potrzeb życiowych.
Warto podkreślić, że w dwóch ostatnich kategoriach egzekucji, mimo ich szczególnie surowego charakteru, ustawodawca przewidział pewne minimalne zabezpieczenia mające na celu ochronę podstawowych potrzeb egzystencjalnych pracowników. W przypadku egzekucji zaliczek od pracodawcy komornik musi pozostawić pracownikowi co najmniej jedną czwartą kwoty minimalnego wynagrodzenia, natomiast przy egzekucji kar porządkowych z Kodeksu pracy minimalna kwota wolna wynosi jedną dziesiątą płacy minimalnej. Te zabezpieczenia, choć relatywnie niewielkie, mają zapewnić, że nawet w najbardziej drastycznych przypadkach egzekucji pracownik zachowa dostęp do minimalnych środków niezbędnych do przetrwania.
Dodatkowym elementem komplikującym obliczanie zajęć komorniczych jest konieczność proporcjonalnego dostosowywania zarówno procentowych poziomów zajęcia, jak i kwot wolnych do rzeczywistego wymiaru czasu pracy pracownika. Osoby zatrudnione w niepełnym wymiarze godzin, pracujące na część etatu lub wykonujące pracę w systemie skróconego czasu pracy mają swoje limity zajęć obliczane proporcjonalnie do faktycznej liczby przepracowanych godzin w stosunku do pełnego etatu, co oznacza, że ich ochrona przed nadmiernym zajęciem wynagrodzenia jest odpowiednio zmniejszona w stosunku do osób pracujących w pełnym wymiarze czasowym.
Główną przyczyną braku lipcowej podwyżki płacy minimalnej w 2025 roku jest specyficzny mechanizm prawny określający warunki, pod którymi uruchamiana jest procedura dwukrotnej corocznej waloryzacji minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, druga podwyżka płacy minimalnej w ciągu roku kalendarzowego następuje automatycznie tylko wówczas, gdy wskaźnik inflacji przekroczy poziom stu pięciu procent w stosunku do roku poprzedniego, co sygnalizuje szczególnie dynamiczny wzrost kosztów życia wymagający natychmiastowej interwencji państwa w celu ochrony siły nabywczej najniższych wynagrodzeń.
W bieżącym roku wskaźnik inflacji ukształtował się na poziomie stu trzech i sześciu dziesiątych procenta, co oznacza, że pozostał poniżej krytycznego progu stu pięciu procent wymaganego do automatycznego uruchomienia mechanizmu lipcowej podwyżki płacy minimalnej. Ta różnica, choć pozornie niewielka, ma fundamentalne znaczenie dla milionów polskich pracowników, ponieważ oznacza, że ich siła nabywcza oraz ochrona przed zajęciami komorniczymi pozostanie na obecnym poziomie przez cały pozostały okres roku 2025, bez możliwości skorzystania z tradycyjnej lipcowej ulgi.
Kwoty wolne od potrąceń komorniczych oraz maksymalne progi procentowe zajęć wynagrodzeń są w polskim systemie prawnym sztywno powiązane z wysokością minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz zmieniają się automatycznie wyłącznie w dniu oficjalnego podwyższenia tej płacy przez odpowiednie organy państwowe. Ta bezpośrednia zależność oznacza, że jakiekolwiek zmiany w poziomach ochrony pracowników przed nadmiernym zajęciem ich dochodów mogą nastąpić jedynie w momencie, gdy Rada Ministrów podejmie decyzję o zwiększeniu krajowej płacy minimalnej, co w przypadku roku 2025 miało miejsce jedynie z dniem pierwszego stycznia.
Warto zaznaczyć, że specjalne podwyżki wynagrodzeń wprowadzane dla wybranych grup zawodowych, takie jak planowana od pierwszego lipca 2025 roku podwyżka płac dla personelu medycznego oraz innych pracowników sektora opieki zdrowotnej, nie mają żadnego wpływu na ogólnokrajowe kwoty wolne od zajęć komorniczych ani na maksymalne progi procentowe potrąceń. Choć oczywiście wyższe wynagrodzenie oznacza dla konkretnego pracownika wyższą bazę finansową, od której obliczane są procentowe potrącenia komornicze, co może w jego indywidualnym przypadku skutkować pozostawieniem mu większej kwoty do dyspozycji po dokonaniu zajęcia przez komornika.
W obliczu braku lipcowych zmian w przepisach dotyczących zajęć komorniczych szczególnie istotne staje się, aby wszyscy pracownicy doświadczający egzekucji swoich wynagrodzeń systematycznie kontrolowali prawidłowość stosowanych wobec nich potrąceń oraz reagowali na wszelkie nieprawidłowości mogące wystąpić w tym procesie. Pierwszym krokiem takiej kontroli powinno być dokładne sprawdzenie tytułu wykonawczego stanowiącego podstawę egzekucji, ponieważ od jego charakteru prawnego bezpośrednio zależy, czy w danym przypadku obowiązuje standardowy próg pięćdziesięciu procent dla zwykłych długów, czy też wyższy próg sześćdziesięciu procent dla zobowiązań alimentacyjnych.
Równie ważne jest systematyczne kontrolowanie wszystkich potrąceń widniejących na miesięcznych paskach płacowych oraz upewnienie się, że kwota wynagrodzenia pozostająca do dyspozycji pracownika po dokonaniu zajęcia komorniczego nie spadła poniżej ustawowo określonego progu ochronnego. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, pracownik ma prawo oraz obowiązek niezwłocznego zgłoszenia tego naruszenia odpowiednim organom w celu przywrócenia prawidłowego stanu prawnego oraz ewentualnego odzyskania nadmiernie potrąconych kwot.
Szczególnej uwagi wymagają sytuacje pracowników zatrudnionych jednocześnie u kilku różnych pracodawców, ponieważ limity zajęć komorniczych są obliczane osobno u każdego z pracodawców, co może prowadzić do sytuacji, w której łączne potrącenia ze wszystkich miejsc pracy przekraczają dozwolone prawem poziomy. W takich przypadkach łatwo można przeoczyć naruszenie przepisów, szczególnie gdy zajęcia są prowadzone przez różnych komorników działających niezależnie od siebie oraz nie mających pełnej wiedzy o wszystkich źródłach dochodów dłużnika.
W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości w prowadzonych zajęciach wynagrodzenia pracownik ma do dyspozycji kilka skutecznych środków prawnych umożliwiających mu obronę swoich interesów oraz przywrócenie prawidłowego stanu prawnego. Podstawowym instrumentem ochrony jest złożenie skargi do komornika sądowego prowadzącego egzekucję na podstawie artykułu 767 Kodeksu postępowania cywilnego, w której można wskazać konkretne naruszenia przepisów oraz zażądać ich natychmiastowego usunięcia wraz z ewentualnym zwrotem nadmiernie pobranych kwot.
Alternatywnie lub dodatkowo pracownik może zawiadomić Państwową Inspekcję Pracy o nieprawidłowościach w zajęciach swojego wynagrodzenia, ponieważ ta instytucja ma ustawowe uprawnienia do kontrolowania przestrzegania przepisów prawa pracy przez pracodawców, w tym prawidłowości wykonywania przez nich obowiązków związanych z przekazywaniem komorników zajętych części wynagrodzeń pracowników. Państwowa Inspekcja Pracy może nałożyć na pracodawcę odpowiednie sankcje administracyjne oraz zażądać przywrócenia prawidłowego stanu prawnego.
Lipiec 2025 roku definitywnie nie przyniesie żadnej podwyżki maksymalnych poziomów potrąceń komorniczych, chyba że konkretny pracownik otrzyma indywidualną podwyżkę wynagrodzenia od swojego pracodawcy, co automatycznie zwiększy bazę finansową służącą do obliczania procentowych zajęć. Komornik sądowy nadal będzie uprawniony do zajęcia maksymalnie połowy wynagrodzenia netto w przypadku zwykłych długów lub nawet sześćdziesięciu procent przy egzekucji zobowiązań alimentacyjnych, jednak w każdym przypadku będzie musiał bezwzględnie pozostawić pracownikowi co najmniej trzy tysiące czterysta dziewięćdziesiąt dziewięć złotych oraz pięćdziesiąt groszy netto miesięcznie przy zatrudnieniu w pełnym wymiarze czasu pracy.
Zamiast niepotrzebnego obawiania się ewentualnych zmian w obowiązujących przepisach prawa, które jak się okazuje nie nastąpią w lipcu bieżącego roku, wszyscy pracownicy doświadczający zajęć komorniczych powinni skoncentrować swoją uwagę na bieżącej kontroli prawidłowości potrąceń widniejących na ich miesięcznych paskach płacowych oraz na systematycznym monitorowaniu, czy stosowane wobec nich poziomy zajęć nie naruszają obowiązujących przepisów prawnych mających na celu ochronę ich podstawowych potrzeb egzystencjalnych i rodzinnych.
Źródło Dziennik Gazeta Prawna, INFOR, Warszawa w Pigułce

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.