Koniec legendy polskich soków. Gigant z 70-procentowym udziałem w rynku wyprzedaje ostatnie aktywa

Ich soki stały na półkach niemal każdego sklepu. Marwit kontrolował 70 procent rynku soków jednodniowych i był synonimem świeżości. Dziś – cztery lata po ogłoszeniu upadłości – syndyk wyprzedaje ostatnie resztki majątku. Pod młotek trafiły właśnie grunty za prawie 1,5 miliona złotych i kultowy znak towarowy „Ogrody Natury”.

Fot. Warszawa w Pigułce

Od 2000 złotych do 70 procent rynku. Historia sukcesu 20-latka

Rok 1993. Maciej Jóźwicki ma zaledwie 20 lat, gdy decyduje się na ryzykowny krok – inwestuje 2000 złotych w produkcję soków niepasteryzowanych. W czasach, gdy Polacy dopiero odkrywali zdrowe jedzenie, pomysł wydawał się rewolucyjny. Świeżo wyciskane soki, bez konserwantów, z krótkim terminem ważności – to było coś zupełnie nowego.

Firma z siedzibą w podtoruńskiej Złejwsi Wielkiej rosła błyskawicznie. W ciągu kilku lat Marwit stał się potentatem. W szczytowym momencie kontrolował aż 70 procent polskiego rynku soków jednodniowych. Do oferty dołączyły surówki i modne smoothie. Produkty trafiały nie tylko do polskich sklepów, ale także na rynki zagraniczne – do Kanady, USA, Szwecji, Francji, Portugalii, Niemiec, Czech, Szkocji i Irlandii.

Marka była właścicielem kultowych brandów: Marwit, Witmar, Ogrody Natury, Oskoła. Dynamiczny rozwój został doceniony prestiżowymi nagrodami – „Złotą Karetą” oraz Certyfikatem Jakość Roku 2017. Zakład w Złejwsi Wielkiej był jednym z najnowocześniejszych w regionie.

Pandemia zabiła model biznesowy. 180 milionów złotych długu

Rok 2020 okazał się punktem zwrotnym. Pandemia COVID-19 uderzyła w Marwit jak młot. Zerwane łańcuchy dostaw, gwałtowne wzrosty kosztów energii i transportu, nagłe załamanie popytu na świeże produkty – wszystko to wepchnęło firmę w poważny kryzys.

Już w 2020 roku zadłużenie spółki sięgnęło 12 milionów złotych. Rozpoczęto postępowanie sanacyjne, ale nie udało się uratować przedsiębiorstwa. Produkcja stanęła, a długi rosły w zastraszającym tempie. W 2021 roku Marwit oficjalnie ogłosił upadłość. Suma zobowiązań wyniosła astronomiczne 183 miliony złotych.

W lipcu 2021 roku Sąd Rejonowy w Toruniu ogłosił upadłość spółek Marwit Sp. z o.o. i Marwit Foods Sp. z o.o. Produkty, które jeszcze rok wcześniej stały na półkach każdego sklepu, zaczęły znikać z rynku.

Dlaczego model biznesowy nie wypalił?

Problem tkwił w technologii. Produkcja soków jednodniowych wymagała dużego reżimu technologicznego, higienicznego i logistycznego. Soki musiały być transportowane, magazynowane i wystawiane w sklepach w warunkach chłodniczych. To generowało ogromne koszty.

Każdy element był drogi: specjalne lodówki w sklepach, transport chłodniczy, krótki termin ważności oznaczający ryzyko strat, rygorystyczne normy produkcji. Gdy przyszła pandemia i koszty energii oraz transportu poszybowały w górę, model przestał się spinać.

Wyprzedaż trwa od czterech lat. Co zostało?

Od 2021 roku syndyk systematycznie wyprzedaje majątek upadłego giganta. Na początku 2023 roku za całość majątku obu spółek trzeba było zapłacić 73 miliony złotych. Nie znalazł się chętny.

W 2025 roku na sprzedaż trafiły dwie kluczowe nieruchomości produkcyjne w Złejwsi Wielkiej. Pierwszą wyceniono na 4,47 miliona złotych netto (powierzchnia ponad 3 hektary), drugą – na 23,73 miliona złotych netto (prawie 5 hektarów). Łącznie daje to około 28,2 miliona złotych. Oferty można było składać do końca lipca 2025 roku.

We wrześniu 2025 roku syndyk wystawił kolejne aktywa. 4 września na sprzedaż trafiły:

  • Nieruchomość gruntowa niezabudowana w Pędzewie (powiat toruński) o powierzchni 11,4577 hektara – cena wywoławcza 1,476 miliona złotych netto. Grunty składają się z dwóch działek: 0,4012 ha i 11,0565 ha.
  • Prawo własności znaku towarowego „Ogrody Natury” – minimalna cena 69 tysięcy złotych netto.
  • 100 procent udziałów w spółce Biogaz-Invest Sp. z o.o. – minimalna cena 84 tysiące złotych netto.

Oferty można składać do 8 października 2025 roku, do godziny 15:00.

Co to oznacza dla Ciebie?

Historia Marwitu to przestroga nie tylko dla branży spożywczej. Pokazuje, że nawet dominacja na rynku i silna marka nie chronią przed upadkiem, jeśli model biznesowy okazuje się zbyt kosztowny i wrażliwy na zewnętrzne wstrząsy.

Dla przeciętnego Polaka oznacza to koniec pewnej epoki – zniknięcie produktów, które przez lata były symbolem zdrowego stylu życia. Marwit był jednym z pionierów świeżych soków w Polsce, a jego upadek pokazuje, jak trudno utrzymać rentowność w segmencie produktów wymagających specjalnej logistyki.

Lekcje z upadku legendy

Kilka czynników zadecydowało o porażce:

Wysokie koszty stałe – utrzymanie całego łańcucha chłodniczego od produkcji przez transport po ekspozycję w sklepach generowało ogromne wydatki niezależne od wielkości sprzedaży.

Krótki termin ważności – soki jednodniowe musiały być sprzedawane szybko, co oznaczało duże ryzyko strat i marnotrastwa.

Wrażliwość na zakłócenia – każdy problem w łańcuchu dostaw natychmiast przekładał się na straty, bo produkt nie mógł czekać.

Rosnąca konkurencja – z czasem na rynek weszły inne firmy oferujące podobne produkty, co zmniejszyło marże.

Pandemia jako ostateczny cios – COVID-19 zaburzył wszystko naraz: produkcję, logistykę, popyt i koszty.

Koniec pewnej epoki

Dziś, gdy pod młotek trafiają ostatnie aktywa Marwitu, trudno nie myśleć o tym, co mogło być. Firma, która przez lata dyktowała trendy na rynku soków, która eksportowała na kilka kontynentów i zdobywała prestiżowe nagrody, kończy jako przestroga.

Zakład w Złejwsi Wielkiej, który był sercem operacji, stoi pusty. Znaki towarowe, które jeszcze niedawno kojarzyły się z jakością i świeżością, czekają na nowych właścicieli za symboliczne 69 tysięcy złotych.

To koniec legendy polskich soków. Historia Marwitu pokazuje, że w biznesie nie wystarczy mieć świetny pomysł i zdobyć rynek – trzeba też stale adaptować się do zmieniającej się rzeczywistości i budować model biznesowy odporny na kryzysy. Tego właśnie zabrakło firmie, która przez lata była symbolem sukcesu polskiego przedsiębiorcy.

Oferty na ostatnie aktywa można składać jeszcze tylko przez kilka dni – do 8 października. Potem Marwit definitywnie przejdzie do historii.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl