Mandat nawet 5000 zł! Użytkownicy e-hulajnóg muszą uważać!
Coraz więcej miast w Polsce wprowadza nowe zasady dotyczące korzystania z hulajnóg elektrycznych. Użytkownicy muszą liczyć się z dodatkowymi opłatami, surowymi ograniczeniami i możliwością wysokich kar. Zmiany już zaczynają być odczuwalne w wielu miejscowościach.

Fot. Shutterstock
Koniec swobody na hulajnogach? Nowe przepisy uderzają w użytkowników e-hulajnóg
Elektryczne hulajnogi jeszcze niedawno były symbolem miejskiej mobilności, dziś stają się coraz większym problemem. Samorządy wprowadzają kolejne ograniczenia, opłaty i zakazy, które mają uporządkować chaos w przestrzeni publicznej. Nowe regulacje już obowiązują m.in. w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Lublinie, Łodzi i Sopocie. W grę wchodzą nie tylko obowiązkowe parkingi i limity prędkości, ale też wysokie mandaty – nawet do 5 tysięcy złotych.
Z parkowaniem nie ma już dowolności. Porzucisz hulajnogę? Płacisz
Coraz więcej miast wprowadza obowiązkowe strefy parkowania dla hulajnóg elektrycznych. W Warszawie hulajnogę można odstawić tylko w wyznaczonych punktach – przy ponad 8 tysiącach stojaków rowerowych lub na specjalnych miejscach bez infrastruktury. Pozostawienie pojazdu poza wyznaczoną strefą oznacza dalsze naliczanie opłaty przez aplikację. W Lublinie i Wrocławiu hulajnogi są usuwane przez służby, a ich odbiór kosztuje nawet 160 zł plus opłata dzienna za przechowywanie.
W Sopocie porzucenie hulajnogi w niedozwolonym miejscu, np. na Placu Przyjaciół Sopotu, może skończyć się mandatem sięgającym 5 tys. zł. Władze miast liczą, że takie działania ograniczą bałagan i poprawią bezpieczeństwo pieszych.
Nowe zakazy i strefy. Uwaga na ograniczenia prędkości
To nie koniec. Samorządy tworzą strefy, gdzie hulajnogi mogą poruszać się tylko z ograniczoną prędkością – zwykle do 12 km/h. Tak jest np. na warszawskim Krakowskim Przedmieściu, bulwarach i deptakach. W Lublinie ograniczenia obowiązują m.in. na Placu Litewskim, Starym Mieście i w Ogrodzie Saskim. Prędkość jest blokowana automatycznie przez aplikację. Łódź pracuje nad podobnymi rozwiązaniami.
Są też miejsca całkowicie zamknięte dla hulajnóg. W Warszawie nie można wjechać nimi na teren Łazienek Królewskich, w Sopocie – na popularny Monciak i Skwer Kuracyjny. Lista zakazanych stref stale się wydłuża.
Mandaty, opłaty i nowe zakazy – lista rośnie
W niektórych miastach wprowadza się zakaz przewożenia hulajnóg elektrycznych w tramwajach i autobusach. Pojawiają się również propozycje obowiązkowych kasków, zakazu przewożenia pasażerów oraz sankcji za przejazdy przez przejścia dla pieszych.
Choć nowe przepisy mają uporządkować ruch w miastach, użytkownicy hulajnóg już odczuwają ich skutki – finansowo i praktycznie. Dla wielu operatorów i użytkowników może to oznaczać koniec swobodnego korzystania z tych środków transportu, a dla miast – początek zupełnie nowej polityki mobilności miejskiej.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.