Maryla Rodowicz z niepożądanymi odczynami poszczepiennymi. Przekazała, jak się czuje!
Maryla Rodowicz w ubiegłym roku zmagała się z zakażeniem COVID-19. Szybko jednak udało jej się wrócić do formy, a przed świętami wielkanocnymi wokalistka zaszczepiła się przeciwko koronawirusowi. Przekazała, jak się teraz czuje.
Maryla Rodowicz pod koniec roku 2020 przeszła zakażenie koronawirusem. Wtedy artystka żartowała nawet, że „królowa ma koronę”. Chorobę jednak przeszła bez większych komplikacji i szybko wróciła do pełni sił.
Jak poinformowała w mediach społecznościowych, udało się jej także zapisać na szczepienie przeciwko COVID-19. Wokalistka z racji 75 lat mogła zaszczepić się wraz ze swoją grupą wiekową. Termin znalazła jeszcze przed świętami wielkanocnymi. Co prawda, odbyło się to aż w Wałbrzychu, czyli 400 kilometrów od miejsca zamieszkania, jednak to nie zniechęciło artystki.
„Szczepienie w starej kopalni w Wałbrzychu. Grzecznie poczekałam w kolejce”
-napisała Maryla Rodowicz na Instagramie, tym samym wbijając szpilę innym artystom, którzy zdecydowali się zaszczepić poza kolejnością, o czym było głośno w styczniu.
W rozmowie z „Super Expressem” piosenkarka przekazała, jak się teraz czuje. Zaznaczyła, że po szczepieniu wystąpił u niej niepożądany odczyn poszczepienny, jednak nie był na tyle groźny, żeby się nim przejmowała. Poinformowała, że pierwszej nocy miała lekką gorączkę. Poza tym, jak dodała, czuje się świetnie, a wyniki badań krwi ma jak u nastolatki.