Mazowieckie: próbował wmówić policjantom, że kominiarka służy mu do straszenia dziewczyny
Uwagę olicjantów zwrócił mężczyzna przebiegający przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Na widok radiowozu usiłował ukryć się za pobliski budynkiem.
Ponieważ policjantów zdziwiła takie zachowanie postanowili ruszyć za mężczyzną w pościg.
Po zatrzymaniu okazało się, że 34-letni mieszkaniec Siedlec ma przy sobie kominiarkę, gaz łzawiący, pieniądze oraz torbę ze sprzętem fryzjerskim. Mężczyzna wyjaśnił, że wszystkie rzeczy stanowią jego własność, a kominiarkę kupił, żeby nastraszyć swoją dziewczynę.
Policjantów to tłumaczenie nie przekonało. Sprawdzili najbliższy zakład fryzjerski, w którym stwierdzili ślady włamania. Dopiero wtedy zatrzymany przyznał się do przestępstwa. Mężczyzna został przewieziony do KMP w Siedlcach Podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia.
Autor: kom. Agnieszka Swierczewska
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.