„Mężczyzna strzelał, obok uciekała kobieta na rękach miała kilkumiesięczne dziecko”
Dramatyczne relacje świadków do których dotarł nasz reporter. Jak mówi jeden ze świadków podczas, gdy „mężczyzna strzelał do 43-letniej kobiety, z mieszkania obok uciekała kobieta z kilkumiesięcznym dzieckiem na rękach. Nic jej się na szczęście nie stało, zdążyła uciec„.
Okazało się, że 43-letnia kobieta mieszkała w wynajmowanym mieszkaniu z 19-letnim synem.
W trakcie rozmowy z przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowej, z góry zszedł 64-letni mężczyzna – właściciel wynajmowanego mieszkania. Mężczyzna wyjął broń i kilkukrotnie strzelił w kierunku kobiety. Potem zadał też cios nożem jej synowi.
Potem sprawca wyszedł na podwórko, podpalił samochód ofiary oraz pobliską szopę.
43-letnia kobieta zmarła na miejscu. Jej syn został zabrany do szpitala. Stan 19-latka jest stabilny.
Napastnik został zatrzymany. Nie stawiał oporu.