Minus dwadzieścia stopni i zaspy po pół metra. Styczeń 2026 zapowiada się na najsurowszy od lat

Polskę czeka prawdziwa zima, jakiej nie widzieliśmy od dawna. Prognozy meteorologiczne na styczeń dwa tysiące dwudziesty szósty roku są bezlitosne – termometry mogą pokazać nawet minus dwadzieścia stopni Celsjusza, a w górach słupek rtęci spadnie poniżej minus dwudziestu pięciu stopni. Śnieżyce przyniosą pokrywę śnieżną sięgającą od trzydziestu do pięćdziesięciu centymetrów w terenach górskich, a silny wiatr spowoduje zawieje i zamiecie, które mogą sparaliżować drogi. Najzimniej będzie w nocy z pierwszego na drugiego oraz z drugiego na trzeciego stycznia, kiedy mróz dotrze do najbardziej zaludnionych regionów kraju.

Fot. Warszawa w Pigułce

Według najnowszych prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, jak informuje portal Eska.pl, styczeń dwa tysiące dwudziesty szósty rok zapowiada się jako miesiąc, w którym poczujemy prawdziwą zimę. Po intensywnych opadach śniegu, które rozpoczęły się już w godzinach porannych trzydziestego grudnia dwa tysiące dwudziestego piątego roku, pokrywa śnieżna może sięgnąć od dziesięciu do piętnastu centymetrów na nizinach, a regionalnie, zwłaszcza w terenach górskich, może napadać nawet od trzydziestu do pięćdziesięciu centymetrów białego puchu.

Średnie temperatury w styczniu dwa tysiące dwudziestym szóstym roku najprawdopodobniej będą oscylować w granicach normy wieloletniej, co oznacza okresy mrozu, zwłaszcza w nocy i nad ranem. Nie wykluczone są również fale silnych ochłodzeń, przynoszące temperatury poniżej minus dziesięciu stopni Celsjusza. Portal Fanipogody.pl podaje, że na południu i wschodzie termometry mogą pokazać nawet minus dwadzieścia stopni, a na terenach górzystych słupek rtęci może spaść poniżej minus dwudziestu pięciu stopni. Najzimniejsza będzie noc z pierwszego na drugiego stycznia oraz z drugiego na trzeciego stycznia.

Głęboki niż arktyczny zmieni pogodę

Portal TVN Meteo wyjaśnia, że nad Polską pojawi się fenomen meteorologiczny związany z Oscylacją Arktyczną. Chłód znad Arktyki, który zaczął wlewać się nad Polskę trzydziestego grudnia, przyczyni się do spadku temperatury do minus czterdziestu pięciu stopni, ale nie przy ziemi, lecz na wysokości około pięciu kilometrów. Jakieś półtora kilometra nad gruntem temperatura spada do minus czternastu minus dwunastu stopni, a to właśnie ona jest pierwszoplanowa w prognozach, bowiem najlepiej reprezentuje masę powietrza bezpośrednio wpływającą na przebieg pogody w Polsce.

Zjawisko to wiąże się z trzema potężnymi jęzorami zimna nad półkulą północną. Ostatnio popłynęły w świat zgłoszenia z północnej Jakucji o lokalnych spadkach temperatury do minus pięćdziesięciu sześciu stopni Celsjusza. Tak lodowato było na terenach wokół osiedla Tiksi, założonego w tysiąc dziewięćset trzydziestym drugim roku. Region znalazł się pod wpływem jednego z trzech potężnych jęzorów zimna nad półkulą północną, których zaistnienie wiąże się właśnie z Oscylacją Arktyczną.

Portal Fanipogody.pl informuje, że najnowsze symulacje klimatyczne sugerują, iż początek roku może przynieść wyraźne, ale trwałe ochłodzenie w naszej części Europy. Ma to związek z trwalszą blokadą cyrkulacji atlantyckiej. Według prognozy europejskiego modelu ECMWF istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie styczeń przyniesie największe spadki temperatury tej zimy oraz częstsze opady śniegu i marznące powodujące gołoledź. Obecne dane sugerują wyraźne ujemne odchylenie temperatur, sięgające kilku stopni poniżej normy klimatycznej.

Burze śnieżne i zawieje śnieżne

Portal Rzeczpospolita ostrzega, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty pierwszego i drugiego stopnia dla większości kraju. Do trzydziestego pierwszego grudnia obowiązują ostrzeżenia przed marznącymi opadami deszczu i mżawki powodującymi gołoledź, przemieszczającymi się z północy na południe w województwach takich jak pomorskie, kujawsko-pomorskie czy mazowieckie. Dodatkowo pomarańczowe alarmy drugiego stopnia dotyczą zawiei śnieżnych, zamieci z opadami nawet do pięćdziesięciu centymetrów śniegu w nocy z dwudziestego dziewiątego na trzydziesty grudnia oraz w dzień trzydziesty grudnia.

Portal Fanipogody.pl donosi, że prognozy dopuszczają wystąpienie krótkotrwałych, lecz gwałtownych burz śnieżnych, które w minionych dniach obserwowano już w naszej części Europy. Silny wiatr i intensywne opady prowadzą lokalnie do tworzenia się głębokich zasp, blokujących drogi i dojazdy. Szczególnie trudna sytuacja ma miejsce na północy Polski, szczególnie na drodze S7. Na licznych odcinkach dróg przejazd w ostatnich dniach starego oraz po Nowym Roku może okazać się problematyczny ze względu na warunki zimowe.

Istnieje ryzyko burz śnieżnych i tak zwanego efektu morza ze śnieżycami na północy kraju. Zjawisko to może okresowo zwiększać grubość pokrywy śnieżnej w rejonach nadmorskich i na Pomorzu, prowadząc lokalnie do pogorszenia warunków drogowych. Niewykluczone są również epizody z gwałtownymi śnieżycami i towarzyszącymi im burzami śnieżnymi. Istnieje też częstsze ryzyko opadów marznących powodujących gołoledź na drogach.

Odwilż dopiero w połowie miesiąca

Po dość mroźnym początku miesiąca od ósmego stycznia dwa tysiące dwudziestego szóstego roku możemy liczyć na odwilż, jak podaje portal Eska.pl. Temperatury będą bliższe zera, a pokrywa śnieżna może zacząć stopniowo topnieć. Synoptycy prognozują, że w styczniu mogą pojawiać się okresy z intensywnymi opadami śniegu i niskimi temperaturami, które będą przeplatane nieco cieplejszymi okresami bez opadów śniegu, a lokalnie mogą pojawić się nawet opady deszczu i śniegu z deszczem.

Portal Wprost informuje, że w pierwszej i drugiej dekadzie stycznia nocne mrozy mają być normą. W wielu miejscach słupki rtęci spadać będą poniżej zera, a lokalnie możliwe są dni z mrozem rzędu minus dziesięciu stopni. W ciągu dnia najczęściej na termometrach zobaczymy jedną lub dwie kreski poniżej zera. Na Pomorzu oraz w zachodniej części kraju możliwe są wartości lekko dodatnie. W trzeciej dekadzie miesiąca możliwe są krótkie odwilże, ale nie oznacza to końca zimy.

Meteorolodzy prognozują, jak donosi portal Rzeczpospolita, że zima dwa tysiące dwudziesty piąty dwa tysiące dwudziesty szósty nie będzie stabilna – krótkie fale mrozów przeplatać się będą z cieplejszymi okresami, przy temperaturach wyższych o dwa przecinek pięć stopnia Celsjusza od norm. Dominować mają niże z północy, przynoszące częste zmiany aury, opady głównie deszczu w styczniu, bez długotrwałej pokrywy śnieżnej na nizinach. Meteorolodzy IMGW porównują ją do zim sprzed lat, z intensywnymi śnieżycami i mrozami w grudniu-styczniu, ale bez klasycznych długich okresów poniżej zera.

Co to oznacza dla ciebie

Jeśli planujesz podróż w pierwszym tygodniu stycznia, musisz liczyć się z poważnymi utrudnieniami na drogach. Silne opady śniegu w połączeniu z wiatrem tworzą zaspy, które mogą całkowicie zablokować przejazd, jak już miało to miejsce na drodze S7. Sprawdź stan dróg przez stronę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad lub aplikację mobilną zanim wyruszysz w trasę. W ekstremalnych warunkach lepiej całkowicie zrezygnować z podróży, niż ryzykować utknięcie w zaspie na wiele godzin.

Przygotuj samochód na zimowe warunki. Wymień opony na zimowe, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś – kara za jazdę bez nich wynosi pięćset złotych. Sprawdź stan akumulatora, bo silny mróz może całkowicie uniemożliwić rozruch silnika. Dolej płyn zimowy do spryskiwaczy, który nie zamarza nawet przy minus trzydziestu stopniach. W bagażniku zawsze trzymaj łopatę, koc termiczny, latarkę z zapasowymi bateriami, kable rozruchowe, telefon z naładowanym powerbankiem i termos z ciepłym napojem. Te podstawowe rzeczy mogą uratować ci życie, jeśli utkniesz w zaspie z dala od zabudowań.

Zadbaj o ogrzewanie domu i zabezpiecz instalacje przed zamarzaniem. Przy temperaturach minus dwadzieścia stopni źle izolowane rury z wodą mogą pęknąć, powodując poważne szkody. Owiń rury w nieogrzewanych pomieszczeniach pianką termoizolacyjną lub specjalnymi opaskami grzewczymi. Jeśli masz kaloryfery, odpowietrz je przed nadejściem największych mrozów – powietrze w instalacji znacznie obniża ich efektywność. Sprawdź szczelność okien i drzwi – przez nieszczelności ucieka nawet trzydzieści procent ciepła.

Osoby starsze i z chorobami układu krążenia powinny unikać wychodzenia na dwór w największe mrozy. Silny mróz zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu, ponieważ zimno zwęża naczynia krwionośne i zmusza serce do cięższej pracy. Jeśli musisz wyjść, ubieraj się w warstwy – lepiej trzy cienkie warstwy niż jedna gruba. Zakryj usta i nos szalikiem, żeby nie wdychać lodowatego powietrza bezpośrednio do płuc. Szczególnie uważaj na oblodzony chodnik – złamanie kości u osoby starszej często kończy się długotrwałą hospitalizacją i poważnymi komplikacjami.

Rolnicy powinni zabezpieczyć zwierzęta gospodarskie przed mrozem. Upewnij się, że w oborach i stajniach nie ma przeciągów, ale jednocześnie zapewnij odpowiednią wentylację – zbyt duża wilgotność przy mrozie jest równie niebezpieczna jak przeciągi. Zwiększ dawki paszy o dziesięć do piętnastu procent, bo zwierzęta potrzebują więcej energii na utrzymanie ciepła. Sprawdź, czy pojniki nie zamarzają – przy minus dwadzieścia stopni woda zamarza w kilkanaście minut.

Przygotuj się na możliwe przerwy w dostawie prądu. Silny wiatr i zalegający na przewodach śnieg mogą powodować awarie linii energetycznych. Naładuj wszystkie urządzenia mobilne, przygotuj zapas świec i baterii do latarek. Jeśli masz kominek lub piec na drewno, sprawdź zapas opału i przeczyszczenie komina. W razie dłuższej awarii prądu zamknij się w jednym pomieszczeniu z rodziną i ogrzewaj tylko je – to zaoszczędzi paliwo i utrzyma ciepło na dłużej.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl