Nadchodzi zwrot w polityce pieniężnej! NBP szykuje finansową rewolucję, możliwe obniżki stóp procentowych

NBP ostrzega, ale jednocześnie kusi: obniżka stóp już w maju? Glapiński zaskakuje rynek! Polski rynek finansowy wstrzymał oddech – po raz siedemnasty z rzędu Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe bez zmian. Jednak tym razem coś się zmieniło. Prezes NBP Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji nie tylko zasugerował możliwą zmianę kursu, ale wręcz dał do zrozumienia, że maj może być przełomowy.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Czy to początek luzowania polityki monetarnej? A może jedynie test dla rynku i kredytobiorców?

RPP trzyma kurs, ale zdejmuje nogę z hamulca

Główna stopa referencyjna NBP pozostała na poziomie 5,75%, gdzie utrzymuje się od października 2023 roku. To decyzja zgodna z oczekiwaniami rynku. Ale komentarze prezesa Glapińskiego zwiastują możliwe zmiany. „Rozważamy delikatne dostosowanie w dół” – powiedział prezes, otwierając drzwi do potencjalnej obniżki.

Jeszcze kilka miesięcy temu z ust RPP płynęły wyłącznie „jastrzębie” komunikaty. Teraz ton się zmienia. „Gołębie” podejście wraca na salony – i to szybciej, niż spodziewali się analitycy.

Maj, czerwiec, lipiec – kiedy pęknie tama?

Glapiński przyznał, że majowe posiedzenie RPP może być momentem zwrotnym. Ale zaznaczył też, że decyzja zależeć będzie od napływających danych. „To nie będzie początek cyklu, ale możliwe, że jednorazowe dostosowanie” – zastrzegł.

Rynki już zareagowały – notowania obligacji ruszyły, a inwestorzy szykują się na zmianę trendu. Ekonomiści oceniają, że to pierwsza tak wyraźna zapowiedź luzowania polityki monetarnej od kilkunastu miesięcy.

Inflacja zaskakuje – tym razem pozytywnie

Największym argumentem za obniżką są dane z GUS: inflacja w marcu wyniosła 4,9%, czyli mniej niż prognozowano. To pierwszy raz od wielu miesięcy, gdy tempo wzrostu cen tak wyraźnie wyhamowało. Glapiński ocenił to jako „dobry sygnał”, choć zastrzegł, że do celu inflacyjnego 2,5% wciąż daleko.

Ulga dla kredytobiorców czy tylko złudzenie?

Od miesięcy Polacy duszą się pod ciężarem kredytów hipotecznych. Nawet drobna obniżka stóp mogłaby przynieść realne odciążenie domowych budżetów. Dla przedsiębiorców oznaczałoby to też tańsze finansowanie inwestycji. Czy nadzieje zostaną spełnione?

„To sygnał, że być może wreszcie wchodzimy w etap stabilizacji” – komentuje Katarzyna Nowakowska, ekspertka ds. finansów osobistych. Ale dodaje: „Jedna obniżka to jeszcze nie ulga. Potrzebny jest trend, nie gest”.

Polityczny wymiar stóp procentowych

Nie brakuje też głosów, że Glapiński gra na czas – między danymi a decyzją stoi prawdziwa polityczna kalkulacja. Przed nami wybory prezydenckie, w Sejmie wrze, a każde poluzowanie polityki pieniężnej może zostać odczytane jako ukłon w stronę rządu lub kredytobiorców. Czy NBP pozostał apolityczny?

Podsumowanie: gra nerwów trwa

Stopy bez zmian – ale wszystko wskazuje na to, że przełom jest bliski. Maj może przynieść pierwszą od miesięcy realną ulgę dla kredytobiorców, ale równie dobrze może skończyć się rozczarowaniem.

NBP testuje rynek, RPP analizuje dane, a Polacy… czekają. Czy w maju naprawdę coś się zmieni? Wszystko zależy od kilku cyfr i jednego głosowania. Gra o przyszłość naszej gospodarki właśnie weszła w nową fazę.

 

Źródło: biznes.wprost.pl/warszawawpigulce.pl 

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl