Nasz Czytelnik pomógł kierowcy wyrzucić pijących z autobusu [LIST DO REDAKCJI]
„A propos wczorajszego artykułu o ludziach pijących alko w autobusach – przed chwila w 317 była identyczna sytuacja.” – pisze Pan Maciej w wiadomości do redakcji.
„Wygodnie rozparty gang (2 panów i pani) z dobytkiem, ciągną z gwinta Amarene i piwo. Innych ludzi brak w promieniu 2 metrów.
Zgłaszam kierowcy, a ten, o dziwo… wysłuchuje mnie i mówi, ze zadziała, ale ze jest sam. Ja obiecuje, ze pomogę.
Na przystanku kierowca wchodzi tam w momencie, kiedy jeden z pijaków rzuca butelka piwa (plastikowa) w szybe. Kierowca wkurzony kategorycznie każe im wysiadać, im oczywiście nie pasuje: „k*rwa, własnie wsiedliśmy, a długo jeździsz, a nie tym tonem, ciagnij sie” itd., ale w koncu zabieraja dobytek (3 siatki, cola, alko i… etola z lisa!) i wychodza. Zostaje po nich brudny fotel i rozgniecione na podlodze chrupki. Dziękuję kierowcy za reakcje i apeluje do pasażerów, zeby nie bali sie zglaszac takich sytuacji – mamy prawo podrozowac w cywilizowanych warunkach.” – pisze Pan Maciej.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.