Niespodziewana wizyta straży miejskiej: Brak wpisu równa się grzywna
Właściciele domów i mieszkań w całej Polsce muszą mieć się na baczności. Od początku 2024 roku straż miejska otrzymała nowe, szersze uprawnienia kontrolne i bezpardonowo korzysta z możliwości nakładania dotkliwych kar finansowych. Funkcjonariusze pukają do drzwi prywatnych mieszkań i domów, sprawdzając jeden kluczowy dokument – wpis do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Brak takiej deklaracji może kosztować nawet 5000 złotych. Skala kontroli i wysokość kar sprawiły, że wielu Polaków dopiero teraz zaczyna interesować się tym obowiązkiem, który dla niektórych budynków istnieje już od dłuższego czasu.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
W ramach akcji kontrolnej strażnicy miejscy odwiedzają zarówno domy jednorodzinne, jak i mieszkania w budynkach wielorodzinnych. Kontrolerzy nie muszą zapowiadać swojej wizyty, co dla wielu mieszkańców stanowi niemiłe zaskoczenie. Podczas kontroli funkcjonariusze sprawdzają nie tylko sam fakt dokonania wpisu do CEEB, ale również weryfikują zgodność deklarowanych danych ze stanem faktycznym. Szczególną uwagę zwracają na rodzaj używanego pieca oraz stosowane paliwo.
Dane z różnych miast Polski pokazują skalę prowadzonych działań. Tylko w Poznaniu w ciągu jednego miesiąca 2024 roku przeprowadzono aż 450 wizyt kontrolnych. Podobne działania odbywają się we wszystkich miastach, gdzie funkcjonuje straż miejska. W Warszawie skala nakładanych kar jest równie imponująca – w ciągu zaledwie kilku miesięcy suma grzywien związanych z brakiem wpisu do CEEB wyniosła już 150 tysięcy złotych.
Grzywny za brak wpisu do CEEB mogą być naprawdę dotkliwe dla domowego budżetu. Kary wahają się od 500 do nawet 5000 złotych. Co istotne, sankcje nakładane są nie tylko za całkowity brak wpisu, ale również za podanie nieprawdziwych danych. Jeśli więc ktoś zadeklarował inny typ pieca niż faktycznie posiada lub nieprawidłowo określił rodzaj spalanego paliwa, również może spodziewać się kary finansowej.
Warto zaznaczyć, że obowiązek rejestracji w CEEB dotyczy niemal wszystkich budynków, w których zainstalowane są źródła ciepła o mocy nieprzekraczającej 1 MW. Oznacza to, że zarówno właściciele domów jednorodzinnych, jak i zarządcy budynków wielorodzinnych czy obiektów niemieszkalnych muszą dopełnić tego obowiązku. Co więcej, dla nowych budynków termin zgłoszenia wynosi zaledwie 14 dni.
Czym dokładnie jest CEEB? To Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków – rejestr zawierający dane o źródłach ciepła i stosowanych paliwach w budynkach na terenie całego kraju. Został stworzony jako część działań mających na celu poprawę jakości powietrza w Polsce. Dzięki informacjom zgromadzonym w CEEB władze mogą lepiej monitorować emisję zanieczyszczeń i planować działania naprawcze.
Szczęśliwie dla właścicieli nieruchomości, sam proces rejestracji w CEEB nie jest skomplikowany ani kosztowny. Wpisu można dokonać na trzy sposoby: osobiście w urzędzie gminy, listownie za pośrednictwem Poczty Polskiej lub przez internet za pomocą strony Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego (www.zone.gunb.gov.pl). Co najważniejsze, rejestracja jest całkowicie bezpłatna, więc jedynym kosztem, jakiego należy się obawiać, jest ewentualna grzywna za brak wpisu.
Podczas rejestracji konieczne jest podanie szeregu informacji, m.in. adresu budynku, jego rodzaju (jednorodzinny czy zbiorowego zamieszkania), liczby lokali (w przypadku budynków wielorodzinnych), liczby i rodzajów źródeł ciepła, rodzaju spalanego paliwa, a także danych osobowych właściciela lub zarządcy. Warto dokładnie przygotować te informacje przed przystąpieniem do rejestracji, aby uniknąć błędów, które mogłyby skutkować karą.
Eksperci zwracają uwagę, że masowe kontrole i wysokie kary to odpowiedź na niezadowalający poziom rejestracji. Mimo że obowiązek wpisu do CEEB został wprowadzony już wcześniej, wiele osób go ignorowało, licząc na brak konsekwencji. Dopiero możliwość nakładania dotkliwych grzywien, która pojawiła się w 2024 roku, skłoniła władze do podjęcia bardziej zdecydowanych działań.
Sytuacja ta pokazuje szerszy problem – wielu Polaków nie jest świadomych obowiązków związanych z posiadaniem nieruchomości lub świadomie je ignoruje, dopóki nie pojawi się realne zagrożenie karą. Specjaliści ds. nieruchomości zwracają uwagę, że regularne informowanie obywateli o ich obowiązkach powinno być priorytetem dla władz, zanim przejdą do etapu karania.
Dla osób, które jeszcze nie dokonały wpisu do CEEB, najrozsądniejszym rozwiązaniem jest jak najszybsze dopełnienie tego obowiązku. Nawet jeśli termin już minął, lepiej zarejestrować się z opóźnieniem niż ryzykować wysoką grzywnę podczas ewentualnej kontroli. Ponadto, zgodnie z przepisami, należy pamiętać o aktualizacji danych w przypadku zmiany źródła ogrzewania lub przeprowadzenia modernizacji systemu grzewczego.
Wzmożone kontrole straży miejskiej to nie tylko sposób na egzekwowanie prawa, ale również element szerszej strategii walki ze smogiem i zanieczyszczeniem powietrza. Pełna inwentaryzacja źródeł emisji to pierwszy krok do skutecznego planowania działań naprawczych. W perspektywie długoterminowej ma to prowadzić do poprawy jakości powietrza w polskich miastach i wsiach, co bezpośrednio przełoży się na zdrowie mieszkańców.
Warto jednak zastanowić się, czy strach przed karą to najlepszy motywator do proekologicznych zachowań. Eksperci zajmujący się ochroną środowiska podkreślają, że równie ważna jak kontrole i kary jest edukacja społeczeństwa oraz system zachęt do wymiany przestarzałych systemów grzewczych na bardziej ekologiczne. Bez kompleksowego podejścia do problemu zanieczyszczenia powietrza, same kontrole i rejestry mogą okazać się niewystarczające.
Niezależnie od oceny skuteczności przyjętych rozwiązań, jedno jest pewne – każdy właściciel lub zarządca nieruchomości powinien jak najszybciej sprawdzić, czy jego budynek jest prawidłowo zarejestrowany w CEEB. W przeciwnym razie niezapowiedziana wizyta straży miejskiej może zakończyć się dotkliwym uderzeniem w domowy budżet, a tego z pewnością nikt by sobie nie życzył.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.