Nowe przepisy dla kierowców od września. Wiele osób straci prawo jazdy – nawet za jeden błąd

Przekroczenie prędkości o 51 km/h poza miastem oznacza koniec z prowadzeniem auta na kwartał. Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych – to samo. Mandat nawet 15 tysięcy złotych dla recydywistów. Już najprawdopodobniej we wrześniu 2025 roku wejdą nowe przepisy, które zmienią polskie drogi bardziej niż jakakolwiek reforma w ostatniej dekadzie.

Fot. Warszawa w Pigułce

Ministerstwo Infrastruktury nie pozostawia złudzeń: era pobłażliwości dla piratów drogowych kończy się definitywnie. W ubiegłym roku w Polsce aż 26 155 kierowców straciło prawo jazdy za nadmierną prędkość. Wprowadzenie nowych przepisów może znacząco zwiększyć tę liczbę.

Koniec z szybką jazdą poza miastem. Teraz też stracisz prawo jazdy

Najważniejsza zmiana dotyczy rozszerzenia zasad utraty prawa jazdy na drogi poza obszarem zabudowanym. Jak informuje Interia, nowe przepisy obejmą tylko drogi jednojezdniowe dwukierunkowe, które statystycznie pochłaniają aż 8 z 10 ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Polsce.

SuperAuto precyzuje, że do tej pory kierowcy mogli stracić dokument tylko za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym. Nowa regulacja umożliwia policji zatrzymanie prawa jazdy również za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h poza obszarem zabudowanym na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych.

Kluczowa różnica: nowe przepisy nie będą dotyczyć autostrad i dróg ekspresowych. Ograniczenie obejmie tylko drogi jednojezdniowe, gdzie kierunki ruchu nie są oddzielone..

W praktyce oznacza to, że prawie każda droga krajowa, wojewódzka czy powiatowa stanie się pułapką dla zbyt szybkich kierowców. Limit 90 km/h plus 50 km/h tolerancji = już 140 km/h oznacza utratę prawa jazdy na trzy miesiące.

Mandat 15 tysięcy złotych? To możliwe dla recydywistów

Nowe przepisy wprowadzają również drastycznie wyższe kary finansowe. Mandaty mogą sięgać do 5000 złotych, a w przypadku recydywy – nawet do 15000 złotych. To oznacza trzykrotny wzrost w porównaniu z obecnymi maksymalnymi karami.

System będzie bezlitosny dla powtarzających się wykroczeń. Zaostrzenie kar ma działać prewencyjnie i wpłynąć na redukcję liczby wypadków.

Dodatkowym elementem odstraszającym ma być konfiskata pojazdu. Portal Car Lease Polska podaje, że w przypadku nielegalnych wyścigów możliwe jest „zabezpieczenie pojazdu na 30 dni, jeśli drift stworzył zagrożenie dla innych uczestników ruchu”.

Młodzi kierowcy pod lupą. Okres próbny z surowymi ograniczeniami

Jedna z najważniejszych zmian dotyczy kierowców rozpoczynających swoją przygodę z motoryzacją. Okres próbny będzie obejmował kierowców, którzy zaczynają naukę jazdy przed ukończeniem 20. roku życia. Osoby, które zrobią prawo jazdy w wieku 21 lat lub później, nie będą objęte okresem próbnym.

Ograniczenia podczas okresu próbnego będą surowe. Portal Poldek wymienia: „bezwzględny zakaz spożywania alkoholu przed jazdą (limit 0,0 promila), obniżenie dopuszczalnych prędkości: 50 km/h w terenie zabudowanym, 80 km/h poza terenem zabudowanym i 100 km/h na drogach ekspresowych dwujezdniowych”. Są też dodatkowe restrykcje: zakaz wykonywania przewozu osób w ramach usług taksówkarskich czy platform typu Uber. To oznacza, że młodzi kierowcy nie będą mogli dorabiać jako kierowcy w takich aplikacjach. Najgorsze jednak, że każde wykroczenie wydłuża okres próbny. Już dwa mandaty przedłużą okres próbny o kolejne 24 miesiące i to nie uznaniowo, a automatycznie. W skrajnym przypadku młody kierowca może być na okresie próbnym nawet przez cztery lata.

Prawo jazdy dla 17-latków, ale z rygorystycznymi warunkami

Nowością jest możliwość uzyskania prawa jazdy w wieku 17 lat. Wymaga to jednak dorosłej osoby towarzyszącej i to nie każdej. Taka osoba musi mieć ukończone 25 lat, posiadać prawo jazdy kategorii B i nie podlegać zakazowi prowadzenia pojazdów w ciągu ostatnich 5 lat”. Co więcej, prawo jazdy musi posiadać przynajmniej od 5 lat.

Jazda bez wymaganej osoby nadzorującej będzie traktowana jako jazda bez uprawnień. Oznacza to karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywnę nie mniejszą niż 1500 złotych. Co równie ważne, przepisy będą działały tylko na terenie Polski, co oznacza, że jazda młodego kierowcy za granicą będzie po prostu jazdą bez uprawnień, zarówno z osobą towarzyszącą, jak i bez niej,

Koniec z łatwą redukcją punktów karnych

System punktów karnych również zostanie zaostrzony. Kierowcy nie będą już mogli odbywać kursów reedukacyjnych co pół roku w celu redukcji punktów karnych. Portal Poldek precyzuje: „kierowcy nie będą mogli zredukować liczby punktów za najpoważniejsze naruszenia przepisów, takie jak: przekraczanie prędkości o ponad 50 km/h, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, omijanie pojazdu zatrzymującego się przed przejściem”.

To oznacza, że niektóre wykroczenia będą się kumulować bez możliwości ich redukcji poprzez kursy. W praktyce może to prowadzić do szybszej utraty prawa jazdy przez system punktowy.

Nielegalne wyścigi – najsurowsze kary w Europie

Szczególnie dotkliwe będą kary za uczestnictwo w nielegalnych wyścigach. Teraz grozić będzie za to kara 1000 zł mandatu oraz zabranie uprawnień na 3 miesiące.

Portal Car Lease Polska dodaje szczegóły o karach: kary więzienia, wysokie mandaty, utrata prawa jazdy czy konfiskata pojazdu to środki mające odstraszyć potencjalnych „rajdowców” od przenoszenia swoich popisów na ulice. Nowością będzie również karanie za „bierny udział” w wyścigach. Portal Rankomat wyjaśnia: „kary za nielegalne wyścigi, drift i podrywanie kół pojazdu oraz bierne uczestnictwo w nielegalnych wyścigach”. To oznacza, że nawet kibicowanie takim wydarzeniom może skończyć się mandatem.

Prawa jazdy w całej Unii Europejskiej będą wzajemnie uznawane

Jedna z najważniejszych zmian wykracza poza polskie granice. Portal Rankomat informuje o „zasadzie wzajemnego uznawania zatrzymania prawa jazdy w państwach członkowskich. Ma dotyczyć poważnych naruszeń drogowych i recydywy, gdy uprawnienia zostaną odebrane kierowcy na trzy miesiące lub dłużej”.

W praktyce oznacza to koniec z bezkarnym jeżdżeniem po Europie z polskim prawem jazdy po utracie uprawnień w innym kraju UE. Przykładowo: polski kierowca ukarany zakazem jazdy w Niemczech nie będzie mógł już prowadzić samochodu również w Polsce, o ile niemieckie restrykcje obejmują okres minimum 3 miesięcy.

Co to oznacza dla Ciebie?

Jeśli jesteś doświadczonym kierowcą: Radykalnie zmień podejście do prędkości poza miastem. Dotychczas drogi krajowe były relatywnie „bezpieczne” pod względem utraty prawa jazdy. Teraz każda jazda 140 km/h na drodze krajowej oznacza 3 miesiące bez dokumentu. Zainstaluj aplikację z ograniczeniami prędkości i używaj tempomatu na drogach jednojezdniowych. Pamiętaj, że nawet chwilowe przekroczenie o 51 km/h może być zarejestrowane przez fotoradar.

Jeśli masz młodego kierowcę w rodzinie: Przygotuj się na znacznie surowsze warunki dla początkujących. Okres próbny z ograniczeniami prędkości to minimum 2 lata, a przy dwóch mandatach – nawet 4 lata. Zastanów się, czy warto skorzystać z możliwości prawa jazdy dla 17-latka – wymaga to stałej obecności doświadczonego kierowcy przez rok. Zainwestuj w profesjonalne szkolenie z naciaskiem na defensywną jazdę.

Jeśli często jeździsz po Europie: Pamiętaj, że utrata prawa jazdy w jednym kraju UE oznacza zakaz jazdy w całej Unii. Nie będzie już możliwe „objeżdżenie” kary przez powrót do Polski. Szczególnie uważaj w krajach z surowymi przepisami jak Niemcy czy Austria, gdzie łatwo przekroczyć dozwoloną prędkość o kilkadziesiąt kilometrów.

Jeśli lubisz szybką jazdę: Przemyśl swój styl jazdy już teraz. Mandaty do 15000 złotych dla recydywistów plus utrata prawa jazdy to koszt porównywalny z roczną składką OC dla młodego kierowcy. Jeśli chcesz jeździć szybko, zapisz się na tor wyścigowy – to jedyne bezpieczne miejsce dla takich emocji.

Jeśli masz punkty karne: Sprawdź swój stan punktowy i zastanów się nad kursem redukcyjnym jeszcze przed wejściem nowych przepisów. Po ich wprowadzeniu za najpoważniejsze wykroczenia nie będzie można już usunąć punktów. Każde kolejne naruszenie będzie się kumulować bez możliwości redukcji.

Praktyczne porady na nową rzeczywistość drogową

Aktualnie projekt przechodzi rozbudowane konsultacje, a najwcześniejszy możliwy termin wprowadzenia to wrzesień.

Zainstaluj aplikacje z alertami prędkości: Yanosik, Google Maps czy Waze ostrzegają przed fotoradarami i ograniczeniami prędkości, ale również przypominają o tym, że za szybko jedziesz.

Uważaj gdzie i jak jedziesz: Nowe przepisy dotyczą tylko dróg jednojezdniowych dwukierunkowych. Autostrady i ekspresówki pozostają „bezpieczniejsze” pod względem utraty prawa jazdy za prędkość.

Inwestuj w kamerę samochodową: W przypadku kontrowersyjnych sytuacji (np. wyprzedzanie na przejściu) nagranie może być jedynym dowodem na niewinność.

Sprawdź regularne stan techniczny auta: Wadliwy prędkościomierz nie będzie usprawiedliwieniem przed sądem. Upewnij się, że wszystkie wskaźniki działają prawidłowo.

Planuj dłuższe podróże: Jeśli dotychczas liczyłeś na szybką jazdę poza miastem, teraz musisz zaplanować więcej czasu na przejazdy. 20-30 minut dodatkowej podróży to nic w porównaniu z 3 miesiącami bez prawa jazdy.

Dlaczego właśnie teraz takie zmiany?

Statystyki wypadków drogowych są alarmujące. Aż 90% wypadków śmiertelnych ma miejsce właśnie na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza obszarem zabudowanym. To właśnie te drogi będą objęte nowymi, surowymi przepisami.

Nowe regulacje mają jeden główny cel: poprawę bezpieczeństwa na drogach. W praktyce oznacza to surowsze kary za wykroczenia, większą odpowiedzialność dla młodych kierowców i zmiany, które zmuszą do większej ostrożności na drodze.

Ponadto Polska musi dostosować swoje przepisy do europejskich standardów, w tym zasady wzajemnego uznawania zatrzymania prawa jazdy w państwach członkowskich UE.

Społeczne i ekonomiczne skutki zmian

Nowe przepisy będą miały daleko idące konsekwencje społeczno-ekonomiczne. Tysiące kierowców może stracić możliwość dojazdu do pracy, co wpłynie na rynek pracy, szczególnie w branżach wymagających częstych podróży.

Z drugiej strony, branża szkół jazdy i kursów doskonalących może odnotować boom. Popyt na szkolenia defensywnej jazdy i kursy redukcji punktów karnych prawdopodobnie znacznie wzrośnie.

Firmy transportowe i kurierskie będą musiały zainwestować w systemy monitorowania prędkości i szkolenia dla kierowców. Koszt utraty uprawnień przez kierowcę zawodowego może sięgać dziesiątek tysięcy złotych dla pracodawcy.

Pozytywnym skutkiem powinien być spadek liczby wypadków drogowych, co przełoży się na niższe koszty społeczne i składki ubezpieczeniowe. Służby ratunkowe będą miały mniej interwencji związanych z wypadkami spowodowanymi nadmierną prędkością.

Czy można się przygotować na zmiany już teraz?

Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak. Najważniejsze to zmiana nawyków jazdy jeszcze przed wejściem przepisów w życie. Traktuj obecną prędkość 140 km/h na drogach krajowych jako maksimum, od którego nie ma odwrotu.

Warto też sprawdzić stan punktów karnych i rozważyć kurs redukcyjny przed wejściem nowych przepisów. Po ich wprowadzeniu za najpoważniejsze wykroczenia nie będzie już takiej możliwości.

Dla młodych ludzi planujących rozpoczęcie nauki jazdy: rozważ, czy skorzystać z możliwości prawa jazdy dla 17-latków. Wymagania są wysokie, ale dodatkowy rok praktyki pod okiem doświadczonego kierowcy może być bezcenny.

Nowe przepisy drogowe na 2025 rok to nie tylko techniczna zmiana w prawie – to rewolucja, która zmieni sposób poruszania się po polskich drogach. Kto się przystosuje szybko, będzie mógł bezpiecznie korzystać z samochodu. Kto zignoruje nowe zasady, może zapłacić wysoką cenę w postaci utraconego prawa jazdy i mandatów sięgających kilkunastu tysięcy złotych.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl