Od 1 stycznia nowa obowiązkowa opłata. Będziemy płacić o 800 zł więcej
Wraz z początkiem 2025 roku polscy przedsiębiorcy staną przed kolejnym wyzwaniem finansowym. Wzrost płacy minimalnej do 4666 zł brutto pociągnie za sobą znaczący wzrost składek ZUS dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Dla korzystających z preferencyjnego „małego ZUS-u” oznacza to dodatkowe wydatki rzędu 874,80 zł rocznie.
Składka ZUS bez części zdrowotnej wzrośnie z obecnych 408,16 zł do 442,90 zł miesięcznie, podczas gdy sama składka zdrowotna skoczy z 381,78 zł do 419,94 zł. Łącznie przedsiębiorcy będą musieli znaleźć w swoich budżetach dodatkowe 72,90 zł miesięcznie na pokrycie zwiększonych obciążeń.
Eksperci ekonomiczni ostrzegają przed potencjalnymi konsekwencjami tej podwyżki dla małych przedsiębiorstw. W połączeniu z rosnącymi kosztami energii, wynajmu i materiałów, zwiększone składki ZUS mogą stanowić przysłowiową „kroplę, która przepełni czarę”, szczególnie dla początkujących przedsiębiorców.
Socjologowie wskazują na szersze implikacje społeczne rosnących kosztów prowadzenia działalności. Istnieje ryzyko, że część małych przedsiębiorców może zostać zmuszona do przejścia do szarej strefy lub całkowitego zamknięcia działalności, co może prowadzić do wzrostu bezrobocia i zmniejszenia różnorodności usług dostępnych lokalnie.
Ekonomiści przewidują, że zwiększone obciążenia mogą szczególnie dotknąć przedsiębiorców z mniejszych miejscowości, gdzie marże są zwykle niższe niż w dużych miastach. To może pogłębić różnice w rozwoju gospodarczym między regionami Polski.
Eksperci rynku pracy zwracają uwagę na potencjalny wpływ podwyżek na zatrudnienie. Mali przedsiębiorcy mogą być zmuszeni do ograniczenia planów rozwojowych i wstrzymania się z zatrudnianiem nowych pracowników, co może spowolnić wzrost gospodarczy.
Psychologowie biznesu podkreślają rosnący poziom stresu wśród przedsiębiorców. Ciągłe podwyżki obowiązkowych opłat w połączeniu z niepewnością gospodarczą mogą prowadzić do wypalenia zawodowego i problemów ze zdrowiem psychicznym.
Analitycy rynku wskazują na możliwe zmiany w strukturze polskiej przedsiębiorczości. Rosnące koszty mogą zniechęcać do zakładania tradycyjnych firm na rzecz nowych form działalności, takich jak freelancing czy działalność w modelach współdzielenia.
Eksperci ds. przedsiębiorczości postulują konieczność wprowadzenia dodatkowych mechanizmów wsparcia dla małych firm. Bez odpowiednich działań osłonowych, zwiększone obciążenia mogą prowadzić do osłabienia sektora małych i średnich przedsiębiorstw, który stanowi podstawę polskiej gospodarki.
Program „mały ZUS” miał pierwotnie wspierać rozwój przedsiębiorczości, jednak rosnące obciążenia mogą podważać jego skuteczność. Konieczne może być przemyślenie całego systemu wsparcia dla początkujących przedsiębiorców w kontekście zmieniających się warunków ekonomicznych.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.