Ogień pod Mostem Gdańskim! O włos od tragedii

Mało brakowało, a Most Gdański również stanąłby w ogniu. Motorniczy tramwaju, kiedy przejeżdżał przez most, poczuł zapach dymu i natychmiast powiadomił straż pożarną. Okazało się, że po praskiej stronie złomiarz wypala kable. Praktyka ta pozwala w dość szybki sposób na uzyskanie miedzi. Za 1 kg można dostać w najbliższym skupie złomu około 15 zł.

Należy pamiętać, że konstrukcja Mostu Gdańskiego jest identyczna, jak Mostu Łazienkowskiego i rozniecanie ognia mogło zakończyć się tragicznie. 55-letni Mieczysław S. trafił do komendy na Północnej Pradze. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.

Policja apeluje o większą rozwagę i przypomina również, że praktyka wypalania kabli jest nielegalna, a rozniecanie ognia pod drewnianą konstrukcją mogło skończyć się tragicznie.