Ogromna bryła spadła mu na głowę, stracił przytomność i trafił do szpitala
Wczoraj wieczorem na Pradze miało miejsce niebezpieczne zdarzenie. Ogromna bryła lodu spadła z dużej wysokości na głowę 18-latka. Wiemy, jak czuje się chłopak.

Fot. Wikipedia/ By Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=76458546
Skutkiem uderzenia jest wstrząs mózgu. Chłopak musi udać się do neurologa. Jest już w domu i nadal odczuwa nudności z powodu wczorajszego zajścia.
Do zdarzenia doszło około 21.50 przy ulicy Strzeleckiej.
Warszawa w Pigułce rozmawiała ze świadkami tego zdarzenia. Okazuje się, że chłopak szedł razem ze swoją dziewczyną. W pewnym momencie gigantyczny kawał lodu, wielkości trzech futbolowych piłek spadł prosto na głowę 18-latka. Poszkodowany przewrócił się i na chwilę stracił przytomność.
Dziewczyna pomogła dojść mu do domu, stamtąd jej mama zamówiła taksówkę do Szpitala Praskiego.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.