Ogromne korki na Grochowskiej. Samochody i autobusy stoją. Ścieżek rowerowych brak
Wczoraj nasza redaktor postanowila autobusem z Grochowa dostać się do metra. Niestety nie była to podróż ani szybka ani przyjemna.
Fot. Warszawa w Pigułce
Brak wytyczonego buspassu sprawił, że autobus stał w korku. Obok w korkach stali kierowcy samochodów osobowych.
Jedynym wyjściem dla mieszkańców Grochowa, Kamionka, Witolina i Gocławka wydają się tramwaje. Jednak wielokrotnie zdarza się tak. że awaria lub wypadek uniemożliwia dotarcie do celu na czas, nawet ze sporym okładem czasowym.
Zadzwoniliśmy dziś w tej sprawie do Zarządu Dróg Miejskich, gdzie uzyskaliśmy informację, że wytyczenie dodatkowego pasa w tym miejscu jest niemożliwe i nie rozwiąże sprawy, bo po prostu zwiększy ilość samochodów i problem powróci.
„Ze smutkiem musze stwierdzić, że nie widzę absolutnie żadnych działań ze strony Zarządu Dróg Miejskich aby w tej sprawie zrobić cokolwiek pozytywnego. Trudno tym bowiem nazwać zwężenia jakie zafundowano na Grochowskiej przy okazji przebudowy linii tramwajowej.” – powiedział nam grochowski radny i członek stowarzyszenia Stop Korkom, Marek Borkowski. – „Ulica Grochowska to wciąż jedyne połącznie pomiędzy Pragą Północ i Pragą Południe, absolutnie kluczowa arteria komunikacyjna, która niestety od dłuższego czasu w okolicy Kamionka w godzinach szczytu staje się po prostu nieprzejezdna.Niestety obiecywana również od 5 kampanii wyborczych inwestycja polegająca na dokończeniu małej obwodnicy śródmiejskiej, czyli połącznia Trasy Łazienkowskiej z Targówkiem przez tereny kolejowe znów została odłożona ad Kalendas Graecas. Szkoda, że obecny włodarz miasta więcej uwagi poświęca krajowej polityce i organizowaniu imprez w Olsztynie niż rozwiązywaniu realnych problemów mieszkańców miasta, którym rządzi.” – zauważył radny.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.