Plakat z ogłoszeniem o prace wywołał burzę w sieci: „Chyba im konkurencja robiła reklamę”
Niedawno na jednym z przydrożnych bilbordów pojawiła się oferta pracy w magazynie popularnej sieci z elektroniką. Oferta dotyczyła zatrudnienia magazyniera za wynagrodzenie w wysokości 9800 zł brutto za dwa miesiące – listopad i grudzień. Jednak to ogłoszenie stało się przedmiotem ożywionej dyskusji w Internecie. Wielu komentatorów wskazuje, że oferta jest nieatrakcyjna i stawia pod znakiem zapytania strategię rekrutacyjną firmy.
Zarobki w Polsce są tematem często poruszanym w mediach i dyskusjach wśród obywateli. Wielu uważa, że przedstawione na bilbordzie wynagrodzenie nie jest zachęcające. Jeśli przeliczymy wynagrodzenie brutto na netto, przyjmując, że osoba nie korzysta z ulg podatkowych, to miesięczna kwota netto wynosiłaby około 4100-4200 zł (w zależności od dokładnych składek i podatków). Czy taka suma jest wystarczająca, biorąc pod uwagę obowiązki magazyniera w okresie przedświątecznym, kiedy praca w magazynach jest szczególnie intensywna?
Niektórzy internauci żartobliwie sugerują, że ogłoszenie mogło być pisane przez konkurencję, by odstraszyć potencjalnych pracowników. Inni wskazują, że taka oferta pracy jest odbiciem realiów rynku pracy w Polsce i koniecznością przewartościowania oczekiwań zarówno pracodawców, jak i pracowników.
Niezależnie od opinii, bilbord z ofertą pracy stał się tematem gorących dyskusji i z pewnością zmusił wiele osób do zastanowienia się nad standardami wynagrodzeń w Polsce. Czy taka forma rekrutacji przyniesie firmie oczekiwane efekty? Czas pokaże. Jedno jest pewne – transparentność w kwestii wynagrodzeń jest kluczem do zrozumienia oczekiwań zarówno pracowników, jak i pracodawców.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.