Podawała się za Polkę, straż graniczna odkryła prawdę. Nakazano jej opuścić Polskę

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie udaremnili wyjazd do Londynu ob. Ukrainy na sfałszowanym dokumencie. Cudzoziemce podającej się za Polkę w podstępie nielegalnego przekroczenia granicy pomagała znajoma również ob. Ukrainy. Obie kobiety oprócz tego, że usłyszały zarzuty karne, zostały także zobowiązane do opuszczenia Polski.

Na warszawskim lotnisku F. Chopina do odprawy paszportowej na kierunku wyjazdowym do Londynu-Luton zgłosiła się kobieta, podając się za Polkę. Podróżna do kontroli przedstawiła polski dowód osobisty, który po wstępnej analizie przez funkcjonariusza wzbudził podejrzenie co do jego autentyczności.

Ponadto dokument figurował w bazach SIS II jako przedmiot podlegający zatrzymaniu. Cudzoziemkę skierowano na II linię kontroli, gdzie w toku podjętych czynności oświadczyła, że jest obywatelką Ukrainy. Podejrzana w trakcie przesłuchania przyznała się do winy składając obszerne wyjaśnienia. Kobieta w trakcie przesłuchania oświadczyła, że w bezprawnym przekroczeniu granicy pomagała jej znajoma – 61-letnia Ukrainka. To właśnie ona miała przekazać podejrzanej sfałszowany polski dokument i towarzyszyć jej do samej odprawy granicznej.

Wobec 24-letniej Ukrainki wszczęto postępowanie przygotowawcze w sprawie o usiłowanie przekroczenia granicy państwowej podstępem posługując się podrobionym na wzór oryginalnego polskim dowodem osobistym (art. 264 § 2 kk. oraz art.270 § 1 kk.). Natomiast jej współtowarzyszka usłyszała zarzut ułatwiania ob. Ukrainy popełnienie czynu zabronionego (art. 18 § 3 kk. oraz art. 264 § 2 kk.). Ona również przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia. Obie panie poddały się dobrowolnie karze w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby 2 lat, podanie wyroku do publicznej wiadomości przez okres 3 miesięcy poprzez wywieszenie go w gablocie ogłoszeń sądu. Ponadto cudzoziemki otrzymały decyzje zobowiązujące je do opuszczenia terytorium Polski.