Podejrzewano, że zasłabło dziecko. Finał sprawy zaskoczył strażaków!
Akcja strażaków na Grochowie. W mieszkaniu miało zostać dziecko, które nie otwierało drzwi i nie odbierało telefonów. W związku z tym straż weszła przez drzwi balkonowe.
Do zdarzenia doszło przed godziną 17 przy ul. Międzynarodowej 32/34. Na miejsce udały się trzy zastępy straży pożarnej.
Strażacy użyli drabiny, by dostać się przez drzwi balkonowe do mieszkania na 7 piętrze. Miało tam znajdować się dziecko, które nie otwierało drzwi i nie było z nim kontaktu telefonicznego.
Okazało się, że dziecko… miało na uszach słuchawki i nie słyszało co dzieje się wokół niego. Zarówno policjanci, jak i strażacy byli zdziwieni takim obrotem spraw. Tym samym interwencja okazała się niepotrzebna.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.