Polacy przerażeni. Ktoś z tego numeru ich zastrasza
Przestępcy stosują coraz bardziej wyrafinowane metody, aby wyłudzić pieniądze od niczego niepodejrzewających ofiar. Najnowszy trend to SMS-y i telefony z fałszywymi informacjami o rzekomych długach, często podszywające się pod znane firmy jak Energa. Eksperci ostrzegają przed reagowaniem na takie wiadomości bez wcześniejszej weryfikacji.
Fot. Obraz wygenerowany przez DALL·E 3.
Schemat oszustwa jest prosty, ale skuteczny. Przestępcy, udając przedstawicieli znanych firm, wysyłają SMS-y lub dzwonią z informacją o rzekomym zadłużeniu, grożąc poważnymi konsekwencjami w razie braku natychmiastowej wpłaty. Jak informuje portal Telepolis, w przypadku numeru 799 448 191, oszuści podszywają się pod Energę, twierdząc, że odbiorca ma nieuregulowane rachunki za prąd. Wiadomości często zawierają szczegółowe dane, co zwiększa ich wiarygodność w oczach ofiar. Nie wiadomo czy to dzieło przypadku czy po prostu oszuści zdobywają skądś dane o zaległościach.
Niestety, konsekwencje dla osób, które dadzą się nabrać, mogą być poważne. Ofiary nie tylko tracą swoje pieniądze, przekazując je oszustom, ale również narażają się na utratę wrażliwych danych osobowych i finansowych. W skrajnych przypadkach może to prowadzić nawet do utraty oszczędności czy dostępu do konta bankowego.
Jak więc skutecznie chronić swoje finanse przed oszustami? Przede wszystkim, nigdy nie odpowiadaj na podejrzane SMS-y ani telefony. Nie przekazuj nikomu danych osobowych czy bankowych. Jeśli masz wątpliwości co do swojego zadłużenia, skontaktuj się bezpośrednio z daną firmą. W razie podejrzenia oszustwa, natychmiast zgłoś sprawę na policję i do swojego banku. Warto też na bieżąco monitorować swoje konta i rozważyć zmianę haseł do bankowości online.
Eksperci ds. bezpieczeństwa radzą zachować szczególną ostrożność w kontakcie z nieznanymi numerami. Autentyczna firma nie będzie żądać natychmiastowej zapłaty przez telefon czy SMS. Warto zwrócić uwagę na szczegóły – oficjalne wiadomości nie zawierają bezpośrednich linków do płatności ani nie proszą o przekazywanie wrażliwych danych. W razie wątpliwości, najlepiej skontaktować się z firmą przez oficjalne kanały i zweryfikować informacje.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.