Potrzebna PILNA POMOC! Zostali z niczym bez dachu nad głową!
Ogromny pożar wybuchł dziś po południu na Bielanach przy ul. Kochanowskiego 31. Na miejscu działało 16 zastępów straży pożarnej, kilka radiowozów i pogotowie ratunkowe. Ludzie zostali bez dachu nad głową, spaliło im się dosłownie wszystko.
„Drodzy Sąsiedzi !
Od kilku godzin strażacy walczą z pożarem budynku Kochanowskiego 31.
Potrzebny jest posiłek dla Mieszkańców, Policjantów, Strażaków.
Jeśli ktoś może zrobić kilka kanapek, podrzucić sok, kubki, serwetki itp, czekamy na Was.
Mój nr tel 501 177 712- dziękuję ❤” – napisała Monika Szadkowska Przewodniczącą samorządu mieszkańców osiedla Piaski
„Drodzy, dostaję mnóstwo pytań i niestety nie jestem każdemu z osobna odpowiedzieć a dodatkowo za chwilę rozładuje mi się telefon. Na chwilę obecną sytuacja wygląda tak, że najtrudniejsza część akcji strażaków powoli dobiega końca. Teraz najważniejsze to zająć się poszkodowanymi.
Na miejscu są pracownicy Delegatury Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, OPS Bielany, Spółdzielni oraz Urzędu Dzielnicy Bielany i staramy się wszystkim pomóc. Ze swojej strony bardzo dziękuję wszystkim służbom, które też cały czas pomagają na miejscu.
Bardzo dziękuję też za masę wiadomości od Was, w których deklarujecie chęć pomocy, oferujecie noclegi, wsparcie materialne, rzeczowe. To kolejny dowód na wielką solidarność wielkie serca bielańskich sąsiadów. Teraz musimy wszystko zaplanować i skoordynować na miejscu a jak tylko będzie taka możliwość, to wrócę do Was z kolejnymi informacjami. Także o tym, jak można pomóc.
Na miejscu jestem razem z Włodzimierz Piątkowski i Monika Szadkowska -przewodniczącą samorządu mieszkańców osiedla Piaski i pozostaniemy tutaj tak długo, jak tylko nasza pomoc będzie potrzebna.” – napisał Grzegorz Pietruczuk na Facebooku

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.