Powrót do szkół coraz bardziej realny. Nie tylko dla najmłodszych uczniów

Na temat powrotu uczniów do szkół, tym razem głos zabrał rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Obecna sytuacja epidemiczna sprawia, że plany na powrót do nauczania stacjonarnego i hybrydowego są coraz rozleglejsze. 

Jak podaje Radio Zet, rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz odniósł się do luzowania obostrzeń po 18 kwietnia.

„Pierwszy segment, jaki chcemy luzować, to nauka” – zaznaczył Andrusiewicz. Jego zdaniem możliwe, że już 19 kwietnia zostaną uruchomione żłobki i przedszkola. Jednak na tym się nie zatrzymuje. Zaraz po nich mieliby wrócić uczniowie nie tylko klas początkowych, ale również starsze roczniki.

Na plany rządu wpływa obecna sytuacja epidemiczna i znaczny spadek liczby zakażeń w ostatnim czasie.

Jeżeli widzimy, że te spadki będą postępować, to żeby w najbliższym czasie otwarte zostały przedszkola i żłobki, a w następnej kolejności, jeśli te spadki będą postępować, to kolejne roczniki klas 1-3 i być może jeżeli uda się, to pójść w stronę kolejnych roczników – powiedział rzecznik.

Podkreślił, że luzowanie obostrzeń rząd chce zacząć właśnie od nauki, gdyż w związku z wprowadzeniem nauki zdalnej, dzieci obarczone są „poważnym obciążeniem psychicznym”.