Pracując na budowie, wynosił sprzęt i wstawiał go do lombardu
Śródmiejscy kryminalni zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież mienia. 35-latek, pracując na budowie, wynosił sprzęt i wstawiał go do lombardu. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione przedmioty, a mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
O procederze i „znikających” sukcesywnie elektronarzędziach policjantów ze Śródmieścia powiadomił sam pracodawca. Zorientował się, że na budowie brakuje kilku markowych wiertarko-wkrętarek. Podejrzenia padły na konkretnego robotnika.
Praca operacyjna śródmiejskich kryminalnych nie tylko bardzo szybko potwierdziła, że to właśnie 35-latek jest zamieszany w tę kradzież, ale także doprowadziła policjantów do jednego ze stołecznych lombardów, w którym wstawiano „fanty”.
W sumie z placu budowy skradziono trzy markowe wiertarko-wkrętaki oraz różnego rodzaju wiertła. Mężczyzna został zatrzymany, kiedy, jak co dzień przyszedł rano do pracy. 32-latek usłyszał już zarzuty kradzieży, do których się przyznał. Za to, co zrobił grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.