Premier Tusk wydaje pilne oświadczenie: „Ludzie chcą wiedzieć”
Premier Donald Tusk zwołał pilne spotkanie z szefem służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem oraz minister sprawiedliwości Adamem Bodnarem w związku z aferą, która wybuchła wokół Orlenu pod zarządem byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Sprawa budzi ogromne emocje w społeczeństwie, a szef rządu zapowiada, że nikt nie uniknie odpowiedzialności za ewentualne nadużycia.
Społeczeństwo domaga się wyjaśnień
Sprawa Orlenu wywołała poruszenie wśród Polaków. Obywatele domagają się konkretów i oczekują, że osoby zamieszane w nieprawidłowości poniosą konsekwencje. Premier Tusk doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
„Ludzie chcą wiedzieć, czy będziemy rozliczali za przestępstwa i nadużycia władzy tych, którzy przegrali 15 października” – podkreślił szef rządu. Zapowiedział też, że Prokurator Krajowy jeszcze dziś potwierdzi na konferencji prasowej, że „nikt o niczym tu nie zapomina”.
Narada w Kancelarii Premiera z udziałem ministra-koordynatora służb specjalnych oraz szefowej resortu sprawiedliwości pokazuje, że rząd traktuje sprawę z najwyższą powagą. Osoby wtajemniczone twierdzą, że omawiano szczegóły śledztwa i planowane kroki wobec osób, które mogły dopuścić się nadużyć. Na celowniku śledczych ma znaleźć się m.in. były prezes Orlenu Daniel Obajtek. Prokuratura bada jego działania z okresu kierowania państwowym koncernem paliwowym.
Konferencja Prokuratora Krajowego o 13:00
O szczegółach afery w Orlenie opinia publiczna ma dowiedzieć się podczas konferencji prasowej z udziałem Prokuratora Krajowego, zaplanowanej na godzinę 13:00. Śledczy mają przedstawić dotychczasowe ustalenia i poinformować o dalszych krokach.
Tymczasem na zarzuty premiera odpowiedział Daniel Obajtek. „W państwie koalicji 13 grudnia nic nie jest przypadkowe. Najpierw Onet publikuje wrzutkę z fragmentów materiałów ściśle tajnych, a potem straszy Pan prokuratorem i służbami. Jeśli tak dba Pan o bezpieczeństwo kraju, powinien Pan domagać się publikacji raportów firm powiązanych z Bartłomiejem Sienkiewiczem w sprawie doradztwa dla ORLENU i PGNiG, za które wyciągnięto z koncernów 13 mln zł” – napisał – „Zaoraliście spółkę, żeby wrócić do tych samych pośredników i starych układów. Boi się mnie Pan na listach, taka jest prawda. A ja pytam, po ile dziś Polacy płacą za paliwo?” – zapytał byłe prezes Donalda Tuska.
Onet podaje szokujące informacje
Onet poinformował w poniedziałek, że służby bezpieczeństwa wewnętrznego Orlenu przestrzegały Daniela Obajtka przed współpracą z Samerem A., pochodzenia libańskiego, który był podejrzewany o powiązania z organizacją terrorystyczną Hezbollah i uczestnictwo w nielegalnym handlu irańską ropą. Pomimo ostrzeżeń, Obajtek mianował Samera A. na szefa szwajcarskiej filii Orlenu, Orlen Trader Switzerland (OTS). W wyniku tej decyzji, jak donosi portal, Orlen poniósł stratę w wysokości 1,6 mld zł, co stało się jawnym dopiero po przegranej wyborczej PiS i odwołaniu Obajtka z funkcji.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.