Prokuratura ujawnia przyczynę tragicznego wypadku na Mokotowie
Potwierdziły się przypuszczenia, że przyczyną tragicznego wypadku na Mokotowie była duża prędkość pojazdu. Prokuratura ustaliła, że tuż przed zderzeniem samochód widziany był na ulicach Mokotowa. Zabezpieczono też monitoring i nagranie jednego z kierowców.
„Ze wstępnych ustaleń wynika, że wcześniej, przed zdarzeniem samochód był widziany na ulicach Mokotowa. Kierujący pojazdem poruszał się wówczas z dużą prędkością” – powiedział Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prokuratura ma nie tylko zeznania świadków, ale również nagrania z monitoringu oraz nagranie jednego z kierowców. Zlecono sekcję zwłok i pobrano krew do badań na obecność alkoholu i środków odurzających. Powołano biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków.
Do wypadku doszło około godziny 3:30 na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Wilanowskiej.
„Poszkodowani znajdowali się w odległości nawet kilkudziesięciu metrów od rozbitego pojazdu. Mimo reanimacji, na miejscu lekarz stwierdził zgon dwóch mężczyzn. W przypadku trzeciego udało się przywrócić czynności życiowe i został on zabrany do szpitala. Niestety tam zmarł” – mówi st. kpt. Michał Konopka ze Stołecznej Straży Pożarnej.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
