Rafał Trzaskowski zabrał głos w sprawie tragicznego wypadku w Warszawie

„Sercem i myślami jestem z rodziną kilkuletniego chłopca, który zginął w wyniku potwornego wypadku z udziałem tramwaju na Pradze-Północ. Zrobimy wszystko, aby pomóc służbom w wyjaśnieniu przyczyn tragedii.” – napisał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.


Jak dowiedziała się redakcja Warszawy w Pigułce, motorniczy tramwaju, który wlókł dziecko przez kilkaset metrów ostatecznie doprowadzając do jego śmierci  pracował w Tramwajach Warszawskich od 14 lat. Był trzeźwy. Na przystanku Pimot, gdzie rozpoczęła się tragedia został but babci i czapeczka dziecka.

„Do wypadku doszło godzinie 11:40 w tramwaju linii 18 przy przystanku Batalionu Platerówek. Tramwaj starszego typu jechał w kierunku pętli Żerań FSO. Doszło do śmierci 5-letniego dziecka. Zostało ono pociągnięte przez tramwaj wzdłuż torowiska. Wszystko wskazuje na to, że doszło do jego przytrzaśnięcia drzwiami. Motorniczy pracuje od 14 lat w Tramwajach Warszawskich. Tramwaje linii 18 oraz 71 skrocone sa do petli Ratuszowa ZOO.” – informuje Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich w rozmowie z Warszawą w Pigułce.

 

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl