Rewolucyjne zmiany dotyczące palenia: Uchwalono pierwsze obostrzenia
Pierwszy kraj w Europie zdecydował się na zakaz sprzedaży papierosów w tradycyjnych sklepach. Pojawiły się sugestie dotyczące wystawiania recept na papierosy dla osób uzależnionych oraz możliwość ograniczenia sprzedaży papierosów dla nowszych pokoleń poprzez ustalanie, które roczniki wciąż będą mogły je kupować. Czy to początek końca palenia w Europie? Jakie działania podejmie Polska w tej kwestii? Polskie przepisy już się zaostrzają.
To właśnie Holandia podjęła decyzję o wprowadzeniu rewolucyjnych zmian w regulacjach dotyczących sprzedaży papierosów. Od 1 lipca 2024 r. tytoń będzie można kupić jedynie w określonych punktach sprzedaży. Istnieje też debata na temat wprowadzenia specjalnych zezwoleń dla palaczy, tak aby reszta społeczeństwa nie miała dostępu do papierosów. Niektóre sklepy już zrezygnowały z oferowania papierosów przed wprowadzeniem nowych regulacji.
Europa rozważa środki ograniczające palenie
Inne kraje europejskie także biorą pod uwagę decydujące kroki. Islandia rozważała wprowadzenie całkowitego zakazu palenia w 2011 r., ale zdecydowała się na ograniczenie miejsc, w których można palić. Wyspa może się poszczycić faktem, że ponad 80% jej mieszkańców nigdy nie próbowało papierosów.
Nowa Zelandia rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży papierosów dla osób urodzonych po 2004 r. Wśród innych planowanych restrykcji są m.in. ograniczenie zawartości nikotyny w produktach tytoniowych i podwyższenie cen papierosów.
Bhutan, mała azjatycka nacja, wprowadziła jedne z najbardziej surowych przepisów, zakazując całkowicie palenia i produkcji papierosów. Ze względu na trudności w ich egzekwowaniu, przepisy zostały nieco złagodzone, pozwalając na import tytoniu do osobistego użytku przy wysokim opodatkowaniu.
Z kolei Norwegia i Australia zdecydowały się na neutralne opakowania papierosów, które pozbawione są grafik i tekstów, a ich ceny są bardzo wysokie.
Polska zwiększa restrykcje
W Polsce istniały kiedyś plany przekształcenia kraju w „państwo wolne od tytoniu”, z zamiarem zredukowania liczby palaczy do mniej niż 5% populacji do 2030 r. Niemniej jednak, obecnie około 25% Polaków jest palaczami i chociaż w 2010 r. wprowadzono zakaz palenia w miejscach publicznych, nie wprowadzono dotychczas innych większych ograniczeń. Są jednak plany zaostrzenia przepisów, w tym zakazu dodawania mentolu do papierosów oraz podwyższenia cen przez zwiększenie akcyzy.
Adam Niedzielski, były minister zdrowia, podczas swojego urzędowania prezentował plany związane z bardziej rygorystycznymi przepisami dotyczącymi papierosów. Chociaż nie jest pewne, czy i kiedy zostaną wprowadzone, mają one na celu wprowadzenie jednolitych regulacji tytoniowych, dostosowanie do unijnych przepisów oraz podniesienie akcyzy na produkty tytoniowe.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.