Rząd planuje rewolucje w branży pogrzebowej. Niektóre zakłady zostaną zamknięte
Rząd pracuje nad nowelizacją prawa pogrzebowego. Mniej profesjonalne zakłady pogrzebowe będą musiały zainwestować lub zamknąć działalność.

Fot. Pixabay
Jeszcze w tym roku parlament ma zmienić prawo pogrzebowe i zapisać co musi posiadać zakład pogrzebowy, by prowadzić działalność.
Obecnie firmę pogrzebową może prowadzić każdy. Karawan można wynająć, załogę skompletować z przypadkowych ludzi czy znajomych, a zaplecze to np. garaż czy piwnica. To jednak ma się zmienić.
Jak podaje wyborcza.biz, konsultacje w tej sprawie ruszyły 4 lipca. Projekt mówi o wprowadzeniu minimalnej liczby osób, które ma zatrudniać zakład – będzie to czterech pracowników. Firma będzie musiała posiadać własny karawan i własną chłodnię z minimum czteroma miejscami. Zniknie też prowizoryczne zaplecze, gdyż firma będzie musiała mieć specjalne pomieszczenie do przechowywania i przygotowywania zwłok.
Dwie inne ważne zmiany to wprowadzenie instytucji koronera odpowiedzialnego za wydawanie kart zgonu oraz zmiana zasad działania krematoriów. Przepisy określą gdzie może powstać krematorium i wskaże zasady, jakie musi spełnić, by mogło działać.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.