Rządowy program „Pierwsze klucze”w szczegółach. Szansa na własne M
Nowa polityka mieszkaniowa na horyzoncie. Rząd zaprezentował program „Pierwsze klucze”, który zastąpi „Kredyt na start”. Minister rozwoju i technologii, Krzysztof Paszyk, przedstawił kluczowe zasady nowej inicjatywy, wprowadzając trzy główne ograniczenia, które mogą znacząco wpłynąć na rynek nieruchomości.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Program ustala maksymalne ceny za metr kwadratowy na poziomie 11 tys. zł w największych miastach oraz 10 tys. zł w pozostałych miejscowościach. Gminy zyskają jednak możliwość dostosowania tych limitów do lokalnych warunków rynkowych, co wprowadza elastyczność w realizacji polityki mieszkaniowej.
Tajemnicze progi dochodowe
Choć program skierowany jest do osób o niskich i średnich dochodach, szczegółowe kryteria wciąż nie zostały ujawnione. To kluczowy element, który może zaważyć na dostępności kredytów i kształcie rynku nieruchomości w nadchodzących miesiącach.
Limit wniosków – tylko 10 tysięcy na kwartał
Minister Paszyk zapowiedział ograniczenie liczby dostępnych wniosków do 10 tysięcy na kwartał. Takie rozwiązanie ma zapobiec nadmiernemu popytowi, który mógłby prowadzić do gwałtownego wzrostu cen nieruchomości i destabilizacji rynku.
Szansa na własne M
Celem programu jest ułatwienie zakupu mieszkań osobom, które do tej pory nie miały na to szansy. Preferencyjne warunki kredytowe i elastyczność dopasowania do lokalnych warunków mają sprawić, że „Pierwsze klucze” staną się skutecznym narzędziem w polityce mieszkaniowej.
Czy ta inicjatywa faktycznie odmieni rynek nieruchomości? Odpowiedź poznamy w najbliższych miesiącach, gdy pierwsi beneficjenci skorzystają z nowych warunków zakupu mieszkań. Trzymamy kciuki za powodzenie tego programu, oby pomógł jak największej liczbie młodych ludzi.
Źródło: bankier.pl/warszawawpigulce.pl

Ekspert ds. ekonomii i tematów społecznych. Kocha Warszawę i nowe technologie.