Rzucił śmietnikiem… prosto w samochód policjanta!
36-latek wpadł w ręce patrolowców z południowopraskiej jednostki oraz funkcjonariusza spoza Warszawy, który akurat wykonywał tu swoje czynności. To w jego samochód służbowy zatrzymany mężczyzna rzucił wkładem śmietnikowym. Policjant od razu podjął pościg, wsparli go mundurowi z patrolówki. Jak się potem okazało, 36-latek wcześniej w ten sam sposób uszkodził jeszcze jeden, zaparkowany niedaleko samochód, a dodatkowo był poszukiwany w celu odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności. W Wydziale do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu usłyszał zarzuty, potem trafił do aresztu śledczego.
Kilka dni temu patrolowcy zostali powiadomieni o mężczyźnie, który rzucał śmietnikiem w samochody. Pościg za nim podjął jeden z kierowców. Jak się okazało, był to policjant spoza Warszawy, który tu wykonywał swoje czynności. Po krótkim, wspólnym z patrolowcami pościgu pieszym 36-latek został zatrzymany.
Po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnym systemie wyszło na jaw, że jest on poszukiwany, ma do odbycia karę 8 miesięcy pozbawienia wolności. Okazało się również, że mężczyzna w taki sam sposób, chwilę wcześniej uszkodził jeszcze jeden zaparkowany niedaleko samochód. 36-latek trafił do policyjnej celi.
Gromadzeniem materiału dowodnego zajęli się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu. Zostały przyjęte zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa,, przesłuchano świadków, przeprowadzono oględziny uszkodzonych pojazdów. Wszystkie zebrane dowody stały się podstawą do przedstawienia zatrzymanemu zarzutów. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.