Skradzioną toyotą wbił się w drzewo. Auto stanęło w płomieniach. Teraz musi być w specjalnym zbiorniku przez 24 godziny
Na ulicy Wałuszewskiej na Białołęce chwilę po północy doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego marki toyota prius. Kierujący wypadł z drogi i wjechał w drzewo.
Jak mówi w rozmowie z Warszawą w Pigułce p.o. mł. asp. Irmina Sulich z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI do zdarzenia doszło w nocy chwilę po północy, kierujący toyotą Obywatel Ukrainy chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzęciem odbił i uderzył w drzewo. Auto stanęło w płomieniach. Jak się okazało pojazd figurował w bazach policyjnych jako kradziony. Mężczyzna został zatrzymany.
Ze względu, że jest to hybryda auto umieszczono w specjalnym zbiorniku, w którym będzie musiała przebywać około 24 godzin.
Na czas działań służb na ulicy obowiązuje ruch wahadłowy.
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]