Szpital przekazuje wyrazy współczucia i składa kondolencje rodzicom Szymonka. Ludzie są oburzeni
Pod szpitalem na Niekłańskiej w Warszawie zebrała się grupa mediów, a także zwykłych ludzi, ktorzy solidaryzują się z rodzicami w dniu śmierci ich synka Szymonka. Szpital wydał komunikat, w którym składa kondolencje rodzinie 11-miesięcznego chłopca.
W Internecie i przed szpitalem ludzie wyrażają swoje oburzenie na pojawiające się pogłoski, iż rodzice dowiedzieli się o śmierci synka po fakcie. Argumentują to prawem rodzica do pożegnania własnego dziecka i prawym dziecka do odejścia w ramionach ukochanych rodziców.
Inni ludzie argumentują, że nastąpiła śmierć pnia mózgu i dziecko w chwili odłączania od aparatury już nie żyło.
Stanowiska szpitala, o tym w jaki sposób rodzice zostali po informowani o śmierci dziecka i czy mieli szansę się z nim pożegnać brak. W komunikacie szpital poinformował, że nie będzie udzielał żadnych informacji, ze względu na obowiązującą tajemnicę lekarską.
KOMUNIKAT nr 3
Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza w Warszawie
w sprawie Pacjenta Szymona
- W związku ze śmiercią Pacjenta naszego Szpitala Szymona wszyscy lekarze, pielęgniarki oraz pracownicy Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza składają Rodzinie Pacjenta wyrazy współczucia i szczere kondolencje.
- Szpital nie będzie udzielał żadnych informacji związanych ze sprawą Szymona m.in. ze względu na obowiązującą nas tajemnicę lekarską.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.