Ten podatek trzeba opłacić do końca kwietnia! Niektórzy są zwolnieni z tego obowiązu
Podatek od psa dotyczy właścicieli czworonogów zamieszkujących gminę, która ustaliła taką opłatę. W tym roku jest ona wyższa niż w 2023. Nie wszędzie jednak właściciele psów zapłacą tyle samo, a niektórzy nie mają nawet takiego obowiązku
Podatek od psa dotyczy mieszkańców wyłącznie gmin, które go wprowadziły. Zgodnie z art. 18a ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych decyzję o wprowadzeniu podatku od psa podejmuje rada gminy. To czy nasza gmina zalicz się do takich, możemy sprawdzić w oficjalnych dokumentach oraz na stronach internetowych magistratu.
Opłacamy go raz w roku, a resort finansów co roku wskazuje maksymalną kwotę, jaką może narzucić samorząd. W tym roku maksymalna wysokość podatku wynosi 173,55 złotych. Osoby, które w ubiegłym roku płacili 150,93 złotych, muszą przygotować się na podwyżkę 15 procent, jeśli ich gmina się na takie rozwiązanie zdecyduje.
Niektórzy jednak są zwolnieni z takiego obowiązku. Są to osoby posiadające oświadczenie o dowolnym lub znacznym stopniu niepełnosprawności, a zwierzę jest psem asystującym, osoby, które ukończyły 65 rok życia i samodzielnie prowadzą gospodarstwo domowe. Również osoby pełniące stanowiska w przedstawicielstwach dyplomatycznych i urzędach konsularnych oraz opłacające podatek rolny od użytków rolnych o powierzchni większej niż 1 hektar lub 1 hektar przeliczeniowy są zwolnione z opłaty.
Należy jednak zaznaczyć, że zwolnienie dotyczy tylko jednego psa, jednak wyjątkiem są rolnicy. Oni mają muszą zapłacić podatek w przypadku posiadania trzech lub więcej psów. Opłacić go możemy w kasie urzędu gminy, u inkasenta lub dokonując przelewu na konto gminne. Gmina na prawo ustalić termin ściągnięcia opłaty jednak zwykle końcowym terminem jest 30 kwietnia.
Źródło: Interia
Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.