To wsparcie miało pomóc zimą. Teraz tysiące wniosków mogą trafić do kosza. Cichy zwrot w przepisach
Nowe zasady dotyczące bonu ciepłowniczego mogą zaskoczyć wielu mieszkańców. Choć część osób zdążyła już złożyć wnioski o wsparcie do rachunków za ogrzewanie, zmiana przepisów sprawia, że gminy zyskają prawo do pozostawienia ich bez rozpoznania. Wszystko zależy od tego, gdzie mieszkasz i z jakiego źródła ciepła korzystasz.

Zdjęcie poglądowe. Fot. Warszawa w Pigułce
Wnioski o bon ciepłowniczy mogą zostać bez rozpoznania. Zmiana przepisów już u Prezydenta
Nowe przepisy dotyczące bonu ciepłowniczego mogą zaskoczyć wiele osób, które złożyły wnioski o świadczenie jeszcze w 2025 roku. Rząd przyjął nowelizację ustawy, która pozwala gminom pozostawiać część wniosków bez rozpatrzenia. Dokument trafił już na biurko Prezydenta i czeka na podpis.
Zmiany obejmują zarówno bieżące rozliczenia za 2025 rok, jak i zasady przyznawania bonu w 2026 roku. Dla wielu gospodarstw domowych oznacza to, że nawet prawidłowo złożony wniosek nie zakończy się wypłatą pieniędzy.
Co się zmienia?
Nowelizacja ustawy o wsparciu odbiorców energii wprowadza jasne uprawnienie dla wójta, burmistrza lub prezydenta miasta do pozostawienia wniosku o bon ciepłowniczy bez rozpoznania. Dotyczy to sytuacji, gdy na terenie danej gminy nie funkcjonuje system ciepłowniczy albo gdy ceny ciepła nie przekraczają ustawowego progu 170 zł za gigadżul netto.
Samorządy będą zobowiązane do wcześniejszego informowania mieszkańców o braku możliwości uzyskania świadczenia. Jeśli mimo takiej informacji ktoś złoży wniosek, urząd nie będzie musiał go analizować ani wydawać decyzji odmownej.
Kogo dotyczy problem?
Bon ciepłowniczy przysługuje wyłącznie osobom korzystającym z ciepła systemowego, czyli ogrzewania dostarczanego przez sieć ciepłowniczą lub elektrociepłownię. W praktyce oznacza to, że mieszkańcy domów ogrzewanych gazem, węglem, pelletem, pompą ciepła czy innymi indywidualnymi źródłami są całkowicie wykluczeni z programu.
Z tego powodu w wielu gminach, zwłaszcza mniejszych miejscowościach, świadczenie w ogóle nie przysługuje. To właśnie tam urzędy od początku informowały, że składanie wniosków nie ma sensu.
Co z wnioskami za 2025 rok?
Nowe przepisy obejmują również wnioski złożone na drugą połowę 2025 roku, których termin upłynął 15 grudnia. Jeżeli okaże się, że zostały złożone w gminie bez ciepła systemowego lub przy zbyt niskich cenach ciepła, również mogą zostać pozostawione bez rozpoznania – nawet jeśli wpłynęły przed zmianą przepisów.
Po wejściu w życie nowelizacji samorządy będą miały siedem dni na podanie takich informacji do publicznej wiadomości.
Co to oznacza dla mieszkańców?
Dla wielu osób oznacza to koniec nadziei na wsparcie w sezonie grzewczym, mimo spełniania kryterium dochodowego. Bon ciepłowniczy w praktyce pozostaje świadczeniem skierowanym głównie do mieszkańców dużych miast z sieciowym ogrzewaniem.
Przed składaniem wniosku w 2026 roku warto więc sprawdzić komunikaty swojej gminy. Jeśli urząd ogłosi, że świadczenie nie przysługuje na danym terenie, złożenie dokumentów nie przyniesie żadnego efektu.
Co dalej?
Ustawa została uchwalona przez Sejm 18 grudnia i 19 grudnia trafiła do Prezydenta. Po podpisie nowe zasady wejdą w życie i będą obowiązywać przy kolejnych naborach wniosków.
Dla części gospodarstw domowych to ważny sygnał, że system wsparcia nie obejmie wszystkich, a kluczowe znaczenie ma nie tylko dochód, ale też sposób ogrzewania i lokalne warunki.

Kucharz z dyplomem i szef kuchni w wielu restauracjach. W Warszawie w Pigułce odpowiada głównie za dział porad gastronomicznych.