Trener klubu ma koronawirusa! Jego stan jest bardzo ciężki. Żona wystosowała apel!
Trener Nadnarwianki Pułtusk przechodzi zakażenie koronawirusem. Jego stan jest bardzo poważny, został zabrany do szpitala. Jego żona wystosowała apel o oddawanie osocza przez ozdrowieńców.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
U Pawła Brodzkiego potwierdzono pozytywny wynik testu na COVID-19. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia 36-latek został zabrany do szpitala. O chorobie mężczyzny przekazała w mediach społecznościowych jego żona. Wyjaśnia, że wirus zajął bardzo dużą część jego płuc .
Anna Brodzka opublikowała również apel do ozdrowieńców. Kobieta prosi, aby kto tylko może oddawał osocze, bo jest to jedyny sposób, aby wspomóc leczenie jej męża. W tym celu należy zgłosić się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
„Niestety, Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa nie dysponują zapasami osocza. Dlatego zwracam się z ogromną, szczególnie do ozdrowieńców o oddawanie osocza ze wskazaniem na: Paweł Brodzki, Szpital Czerniakowski w Warszawie. Paweł ma grupę krwi A Rh+, ale przyda się osocze każdej grupy.”
-napisała.
Paweł Brodzki jest trenerem czwartoligowego klubu Nadnarwianka Pułtusk, a także prezesem UKS Młode Orły Nadnarwianki Pułtusk. Zsiada również w Radzie Powiatu Pułtuskiego.
