Trzyosobowa rodzina nie żyje. Sebastian M. sprowadzony do Polski po ponad roku od tragicznego wypadku
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie wypadku śmiertelnego na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, został sprowadzony do Polski w poniedziałek wieczorem. Samolot z 28-letnim mężczyzną wylądował po godzinie 19:00 na lotnisku Okęcie w Warszawie. Jeszcze dzisiaj mają odbyć się czynności procesowe z podejrzanym w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach.

Fot. Policja / Warszawa w Pigułce
Czynności procesowe we wtorek rano
Prokuratura Okręgowa w Katowicach poinformowała, że Sebastian M. został przekazany do jej dyspozycji. We wtorek w godzinach przedpołudniowych przeprowadzone zostaną z nim czynności procesowe, a dalsze informacje będą przekazywane po ich wykonaniu.
Według zapowiedzi ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, w tym tygodniu prokuratura będzie przeprowadzać przesłuchanie, składanie wyjaśnień oraz wniosek o przedłużenie aresztu. Mężczyzna trafi do śląskiej jednostki penitencjarnej w areszcie śledczym.
Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak podkreślił podczas wspólnej konferencji prasowej z Adamem Bodnarem, że Sebastian M. „uważał, że bycie za granicą, duże pieniądze jakimi dysponuje, zapewnią mu bezkarność”. Dodał, że państwo polskie ścigało go każdego dnia od momentu wypadku.
Szef MSW podkreślił, że policjanci od pierwszego dnia podejmowali wysiłki, aby wytropić miejsce pobytu mężczyzny i doprowadzić do jego ekstradycji. Minister przyznał jednocześnie, że policjanci popełnili błąd we wrześniu 2023 roku, nie zatrzymując wówczas Sebastiana M.
Tragiczny wypadek na A1 we wrześniu 2023
Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1, do którego doszło we wrześniu 2023 roku w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. W zderzeniu zginęli rodzice i ich pięcioletni syn, którzy jechali samochodem Kia. Z dużą siłą uderzyło w nich BMW, a samochód rodziny stanął w płomieniach. Za kierownicą BMW siedział Sebastian M.
Po wypadku mężczyzna uciekł z Europy. Na polecenie ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wydano za nim list gończy. Sebastian M. był również poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu, co umożliwiło jego zatrzymanie za granicą.
Samolot rejsowy linii Fly Dubai, którym przyleciał do Polski, był eskortowany przez policjantów Biura Prewencji Komendy Głównej Policji. Operacja sprowadzenia trwała ponad rok od momentu wypadku.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podkreślił, że to kolejna osoba podejrzewana o poważne przestępstwo związane z wypadkiem komunikacyjnym i śmiercią uczestników zdarzenia, która została sprowadzona do Polski dzięki międzynarodowej współpracy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.