Tysiące kontroli straży miejskiej w domach i mieszkaniach Polaków. Za brak zgłoszenia grozi wysoka kara

Od 2025 roku straż miejska w całej Polsce intensywnie sprawdza, czy właściciele domów i mieszkań dokonali zgłoszenia w ogólnopolskich systemie. Za brak rejestracji grozi mandat do 5 tysięcy złotych. Dodatkowy problem pojawia się w razie pożaru czy awarii – firma ubezpieczeniowa może odmówić wypłaty odszkodowania, jeśli właściciel nie dopełnił obowiązków.

Fot. Warszawa w Pigułce

Funkcjonariusze wchodzą na posesje bez zapowiedzi

Straż miejska od początku 2024 roku ma rozszerzone uprawnienia do kontroli źródeł ciepła w nieruchomościach. Funkcjonariusze sprawdzają nie tylko sam fakt zgłoszenia urządzenia do rejestru CEEB, ale też prawdziwość podanych informacji – rodzaj paliwa, klasę urządzenia i zgodność z rzeczywistym stanem. W praktyce oznacza to, że strażnicy mogą pojawić się bez uprzedzenia i poprosić o okazanie dokumentów.

Tylko w Poznaniu w pierwszym miesiącu od wprowadzenia nowych uprawnień przeprowadzono 450 kontroli. W Gdańsku funkcjonariusze zrealizowali 414 kontroli i wystawili 89 mandatów na łączną kwotę 11,7 tysiąca złotych. Od października 2025, wraz z początkiem sezonu grzewczego, kontrole objęły całą Polskę i odbywają się z większą intensywnością.

Co się zmienia?

Właściciele nieruchomości muszą zgłosić do CEEB każde źródło ciepła o mocy do 1 MW. Obowiązek dotyczy nie tylko głównego kotła w domu, ale także kominka w salonie, piecyka w garażu, kolektorów słonecznych czy pompy ciepła. Każde urządzenie wymaga osobnego wpisu w centralnym rejestrze.

Kary za brak zgłoszenia wahają się od 500 do 5000 złotych. Wysokość mandatu zależy od konkretnej sytuacji i decyzji funkcjonariusza. Zgłoszenie źródła ciepła jest bezpłatne i można je wykonać online na stronie ceeb.gov.pl, listownie lub osobiście w urzędzie gminy. Cała procedura trwa około 15 minut.

Termin na zgłoszenie istniejących instalacji upłynął w połowie 2022 roku. Nowe źródła ciepła trzeba rejestrować w ciągu 14 dni od ich uruchomienia. Mimo że podstawowy termin minął dawno temu, władze podkreślają, że nadal można uzupełnić zgłoszenie – lepiej zrobić to samodzielnie niż czekać na kontrolę i mandat.

System ma wyeliminować stare piece

Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków to ogólnopolski rejestr danych o źródłach ciepła w budynkach mieszkalnych i niemieszkalnych. System powstał w ramach walki z zanieczyszczeniem powietrza i ma pomóc w eliminacji przestarzałych pieców, które przekraczają normy emisji.

Od 1 lipca 2021 roku właściciele i zarządcy nieruchomości mają obowiązek składania deklaracji o swoich źródłach ogrzewania. Gminy wykorzystują zgromadzone dane do planowania działań antysmogowych i dystrybucji dofinansowań z programu „Czyste Powietrze”.

Straż miejska może wejść do budynku wyłącznie za zgodą właściciela lub w sytuacjach przewidzianych prawem – na przykład podczas kontroli środowiskowej, gdy istnieje podejrzenie poważnego naruszenia przepisów. W praktyce funkcjonariusze najpierw sprawdzają dokumenty i dokonują oględzin z zewnątrz budynku. Wejście do środka wymaga współpracy ze strony mieszkańca.

Co to oznacza dla czytelnika?

Właściciele domów i mieszkań powinni jak najszybciej sprawdzić, czy wszystkie ich urządzenia grzewcze są zarejestrowane w systemie CEEB. Dotyczy to nie tylko kotłów centralnego ogrzewania, ale również kominków, kóz w altankach czy nawet stałych grilli z kominem.

Rejestracja to nie jedyny obowiązek. Polskie prawo budowlane nakłada na właścicieli konieczność przeprowadzania regularnych przeglądów instalacji. Zgodnie z art. 62 ustawy prawo budowlane, raz w roku trzeba sprawdzić instalację gazową, przewody kominowe i urządzenia służące ochronie środowiska. Co pięć lat konieczny jest przegląd instalacji elektrycznej i ogólnego stanu technicznego budynku.

Brak aktualnych przeglądów może mieć poważne konsekwencje w razie szkody. Większość firm ubezpieczeniowych w swoich ogólnych warunkach ubezpieczenia zastrzega, że nie odpowiada za szkody powstałe w wyniku niewykonania obowiązkowych przeglądów technicznych. Oznacza to, że jeśli dojdzie do pożaru z powodu wadliwej instalacji, a właściciel nie będzie miał aktualnego protokołu z przeglądu, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania lub znacznie je obniżyć. Trzeba pamiętać, że, aby do odszkodowania doszło, system musi być zgłoszony do CEEB. Dlaczego? Bo obecnie wszystkie przeglądy wpisywane są do CEEB. Jeżeli czegoś nie ma, po prostu nie istnieje. Urzędnika czy ubezpieczyciela nie będzie obchodziła karta z pieczątką o przejściu kontroli tylko wpis do systemu.

W praktyce wygląda to tak: po zgłoszeniu szkody firma ubezpieczeniowa żąda okazania dokumentów potwierdzających regularne przeglądy instalacji, która mogła przyczynić się do powstania pożaru czy innego zdarzenia. Jeśli takich dokumentów nie ma, towarzystwo może zakwestionować roszczenie, argumentując, że właściciel nie dołożył należytej staranności w utrzymaniu nieruchomości.

Niektóre firmy ubezpieczeniowe, jak Generali, nie warunkują wypłaty odszkodowania posiadaniem przeglądów. Większość towarzystw jednak stosuje tę zasadę, a wysokość ewentualnego odszkodowania może być ograniczona do określonej kwoty (na przykład 150 tysięcy złotych u Warty dla domów do 40 lat) lub całkowicie odmówiona, jeśli brak przeglądu miał wpływ na powstanie szkody.

Koszt rocznego przeglądu instalacji w domu jednorodzinnym wynosi zazwyczaj 250–450 złotych. Pięcioletni przegląd całego budynku jest droższy i wyceniany indywidualnie. To niewielki wydatek w porównaniu z ryzykiem utraty dziesiątek lub setek tysięcy złotych odszkodowania w razie pożaru.

Trzy kroki, które warto wykonać teraz

Po pierwsze – sprawdź w systemie CEEB na stronie ceeb.gov.pl, czy wszystkie twoje źródła ciepła są zarejestrowane. Jeśli nie, uzupełnij zgłoszenie jak najszybciej. Po drugie – skontroluj, czy masz aktualne protokoły z obowiązkowych przeglądów instalacji. Jeśli minął rok od ostatniej kontroli kominiarskiej lub pięć lat od przeglądu instalacji elektrycznej, zamów przegląd u uprawnionego specjalisty. Po trzecie – przechowuj wszystkie protokoły w bezpiecznym miejscu. W razie kontroli straży miejskiej lub szkody ubezpieczeniowej będą one niezbędne.

Osoby, które zignorowały dotychczas obowiązek zgłoszenia do CEEB, powinny to naprawić niezwłocznie. Kontrole straży miejskiej są prowadzone na terenie całego kraju, a liczba wizyt będzie rosła w kolejnych miesiącach. Lepiej poświęcić kwadrans na wypełnienie formularza niż płacić kilka tysięcy złotych mandatu.

Straż miejska aktywnie kontroluje zgłoszenia źródeł ciepła do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Za brak rejestracji grozi mandat do 5000 złotych. Równie istotny jest obowiązek regularnych przeglądów instalacji – ich brak może skutkować odmową wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela w razie pożaru czy awarii. Właściciele domów i mieszkań powinni jak najszybciej uporządkować dokumentację i uzupełnić ewentualne zaległości.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl