Uwaga! Przerażająca historia z autobusu. Uważajcie na siebie!
Pani Jola (imię zmienione) udostępniła historię ku przestrodze. „Dziewczyny, uważajcie na siebie. Nie bójcie się poprosić o pomoc osoby obok lub kierowcę autobusu.” – apeluje kobieta.
„Wczoraj w okolicach godziny 17:20 do autobusu 129 (kierunek pkp ursus) wszedł mężczyzna, około 50 lat, ubrany na czarno, ostre rysy twarzy, szara cera, twarz zapadnięta, wypłukana z emocji, ciemne włosy.
Całkiem wysoki, normalnej postury. Po kilku minutach mimo wolnych miejsc w autobusie usiadł obok mnie, zaczął się patrzeć prosto w moją twarz i telefon. Jako, że poczułam się bardzo niekomfortowo postanowiłam przesiąść się w inną część autobusu co próbował mi uniemożliwić prostując nogi i tamując przejście.
Po 2-3 minutach facet przeszedł przez pół niemalże pustego autobusu żeby znowu usiąść koło mnie. W rękach miętolił kawałek czarnej tkaniny i bez żadnych oporów przysuwał się do mnie nadal uporczywie wpatrując mi się w twarz. Odpuścił dopiero w momencie w którym usłyszał, że zaczęłam rozmawiać przez telefon z osobą czekającą na mnie na przystanku. Jeżeli ktoś miał podobna sytuacje z przeze mnie opisaną osobą proszę o napisanie wiadomości prywatnej. Dziewczyny, uważajcie na siebie. Nie bójcie się poprosić o pomoc osoby obok lub kierowcę autobusu.” – opisuje kobieta.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.